Wpis z mikrobloga

@Hatlest moja pierwsza gazetka o grach. Dema katowane non-stop. Szczególnie Zeus. A ten cały kings quest pamiętam że był w cholerę trudny jak na przygodowke. Coś mi świta że mnie tam harpie zabijały cały czas (chyba że to nie ta część).
  • Odpowiedz
  • 0
@GodlessMike: idealnie na piątkowy wieczór - powspominać stare dobre gry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gacek2121: Stare przygotówki miały swój poziom trudności ( bez poradnika nie próbuj ) ;D A tak serio to logika tych zagadek była często dosyć mocno zakręcona i przez to było ciężko ogarnąć co autor miał na myśli, ale i tak grało się super ;d
  • Odpowiedz
@Hatlest: Miałem ten numer. Demo Zeusa katowałem na okrągło. Za to King's Quest V byłem zdegustowany i miałem poczucie, że dali szrot. Gra była brzydka (ładna to ona była na premierę) i trudna. Przejście przez pustynię wymagało solucji. KŚG dawało solucje do swoich gier, więc przeszedłem, ale i tak... Pamiętam, że po prostu chciałem innych gier, a w pewnym momencie ten magazyn mnie do siebie zniechęcił, bo przygodówki miał często.
  • Odpowiedz
  • 0
@motorbreath87: I to za jedyne 99 zł!
@Katedra_z_chlebkiem: Teraz jak sobie o tym myślę to rzeczywiście sporo strategii i przygodówek w KŚG było

Numer:

1 Reflux - (strategia)
2 Książę i Tchórz - (przygodówka)

3 Get Mediewal
4 Simon the Sorcerer 2 - (przygodówka)
5 3D Ultra Pinball
6 Gorky17
7 King’s Quest 5 - (przygodówka)
8 Emergency - (strategia)
9 Torin’s Passage - (przygodówka)
10 Lords of the Realm
  • Odpowiedz
Teraz jak sobie o tym myślę to rzeczywiście sporo strategii i przygodówek w KŚG było


@Hatlest: Redakcja w tamtym czasie pisała o tym kilka razy wprost: ich magazyn miał być "family friendly", więc wystrzegali się gier brutalnych (choć oczywiście część z nich recenzowali, a nawet dawali dema - patrz Max Payne; bez tego po prostu mogliby zamknąć interes).
Chodziło o to, by ludzie dopiero poznający świat komputerów i gier (oni byli
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Katedra_z_chlebkiem To dużo tłumaczy, w tam tym okresie chodziłem jeszcze do podstawówki i miałem sporo numerów do 2004 roku mniej więcej, a później już zdecydowanie mniej, po 2009 to nie mam żadnego KŚG ( z resztą wydaje mi się że jakoś czasopisma podupadła w tym okresie ).

Co do pozycji które wymieniłeś to w moim serduszku jest specjalne miejsce dla Knight and Merchants - do dzisiaj pogrywam sobie z nieoficjalnych remake (KaM
  • Odpowiedz