Wpis z mikrobloga

@dddobranoc: No ja też zabawek w #!$%@? mialem ale uwagi rodziców zero. Ojciec nigdy nir zapytał mnie co tam w szkole, a od kiedy pracuje to czasem zapyta jedynie ile zarabiam. W ogole go nie interesowało moje zycie i nie brał w nim udziału, przez co tak jak pewnie Krzysztof nie potrafiłem stawiać granic i wqlczyć o siebie. Hajs w wychowaniu dziecka to jest #!$%@?, za pieniadze to dzuecko mozna chowac