Wpis z mikrobloga

Jak ktoś jeszcze nie wie, że dzisiaj swoją premierę miała japońska Godzilla Minus One, lub waha się czy iść na nią do kina, to polecam - ciekawa historia powojennej #japonia + brak nadętego patriotyzmu w stylu amerykańskim + wielki gad niszczący Tokio w oprawie chyba jednego z najbardziej znanego utworu na świecie

Jak dla mnie mocne 8/10

#godzilla #kino #film
AlvarezCasarez - Jak ktoś jeszcze nie wie, że dzisiaj swoją premierę miała japońska G...
  • 11
  • Odpowiedz
@Kuntakinte666: na małym ekranie to już nie to samo :/ Pamiętam oglądałem Shin Godzillę w kinie i dałem jej wtedy 7/10. Kilka miesięcy później oglądałem ją na monitorze, i 5/10 to max co mogłem jej zaproponować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pasterz30: nie wierze w to ze ten pazdzierz z 2014 jest lepszy - musze sprawdzic xD. Ja na efekty nie patrzę. Wychowalem się na godzilli w postaci kostiumu i w dalszym ciągu lepiej mi sie oglada Heisei niż te fajerwerki z 2014.
  • Odpowiedz
@Kuntakinte666 zależy czego się oczekuje. Dla mnie te stare kostiumowe Godzille to tylko żeby zapoznać się z uniwersum bo ogląda się to ciężko w XXI wieku, oczy bolą. A co do tego ze ta z 2014 to paździerz to się totalnie nie zgadzam. Ta z 1998 owszem, gowno emmerichowskie niczym Dzień Niepodległości (choć się oglądało) ale ta z 2014 to sztos. EPICKI
  • Odpowiedz
@Pasterz30: te stare Godzille niensa sobie równe. Obczaj hesei z końcówki lat 80 do 95. Mimo iż kostiumowe to wyglada znacznie lepiej od poprzedniczek i nie jest tak komediowe. No i cała seria fajnie się składa. Wg mnie właśnie wygląd godzilli z tej serii najbardziej pasuje i jest badassem :D. A co do tego gowna z 98 to nawet nie ma o czym mówić, lepiej zapomnieć xD. Ciekawostka ze Japonce wypuszczając
  • Odpowiedz