Wpis z mikrobloga

Czemu wyznanie Reinera i Bertholdta na murze nie uważam za drugi największy plot twist w AoT?

Ogólnie przyjmuje się, że największym i pierwszym zwrotem jest to, że ludzie mogą zmieniać się w tytanów. Potem uważa się, że wyznanie tej dwójki i przyznanie się do zdrady jest na drugim miejscu. Moim zdaniem pomija się przy tym jedno, krótkie wcześniejsze wydarzenie, które odmienia całkowicie spojrzenie bohaterów na świat. Najpierw przeanalizujmy przemowę zdrajców:
- przyznają się, że to oni są Kolosalnym i Pancernikiem
- zabili wielu ludzi, zniszczyli mury
- mogą to wspólnie z Erenem zakończy, zabierając go ze sobą do "domu"
W całej tej sytuacji zaskoczeniem jest jedynie to, że chcą oni porwać Erena. Wszystko inne bohaterowie wiedzą już od kilku-kilkunastu dni! To, że ludzie potrafią mieniać się w tytanów. To, że nie tylko Eren to potrafi (zresztą, jeżeli Eren potrafi, to czemu inni by nie potrafili?). To, że inni ludzie-tytani prawdopodobnie są ich wrogami. Wiedzą oni nawet to, że to Reiner i Bertholdt są na 99% zdrajcami! Przecież analizowali to dzień wcześniej i uzgodnili, że będą grać nieświadomych, żeby zwabić ich z powrotem do miasta.
Więc z perspektywy widza może być to zaskoczenie, ale wynika jedynie z montażu scen i ich kolejności. BOHATEROWIE TO JUŻ WIEDZĄ.

Zdecydowanie mocniejszym kopem w ryj dla wszystkich jest zakończenie pierwszego sezonu i odkrycie, że w murach znajdują się tytani. To jest całkowity rollercoaster. Nagle, w jednej sekundzie, okazuje się, że ludzie tak pewni swojego zwycięstwa, którzy właśnie pochwycili żyjącego człowieka wyciągniętego z tytana, tak na prawdę nie wiedzą nic o świecie. Którzy tytani im sprzyjają, a którzy nie? Dotychczas wszystkich zabijali, więc czemu Ci tytani z murów mieliby być ich sojusznikami? Może są oni po to, żeby zabić wszystkich na wyspie? Czy mury to jest ochrona, czy więzienie? W tym momencie ludzie na wyspie poczuli się bardzo malutcy w obliczu świata. Uważam, że w tym momencie Hange zaczęła tracić swoją iskierkę, którą odzyskała dopiero na końcu.

To moje krótkie przemyślenia nt. najbardziej pomijanej a jednocześnie bardzo ważnej sceny w całej serii.

#animedyskusja #attackontitan #shingekinokyojin #anime