Wpis z mikrobloga

Muminkowa pracowita, muminkowa ogarnia, takie widzę wpisy co chwilę. W mojej opinii to, że ktoś potrafi ugotować mężowi zupę nie jest równoznaczne z tym, że sprawdzi się w gastronomii gdzie praca (tak mi się wydaje) wygląda inaczej. Zastanówmy się kto potrafi w tej ekipie NAPRAWDĘ wykonywać taką pracę?
Nikt?
Otóż jest taka persona (w sumie była) która swoim doświadczeniem w branży gastro i znajomością rynku i smaków lokalnych klientów nie ma konkurencji.
Twaróg.
W odcinkach z HongKongu niejednokrotnie widzieliśmy ją pomagającą matce w knajpie. Potrafiła zrobić danie w 5 minut pod zamówienie klienta. To, że pod wpływem Klapencjusza poszła w takim a nie innym kierunku pozostawiam do oceny każdemu z osobna. Moim zdaniem knajpa prowadzona przez Twaroga z taką kasą na start jaką włożyli w tego typy interesy:Klapek, Łysy, Krzychu i Muminki działałaby tip-top. #raportzpanstwasrodka
  • 8
@rodzermur: powiedzmy sobie szczerze, że rodzina Muminków nie ma pojecia o gastronomii i chyba przespali ostatnie 10 latcpod kamieniem skoro nie widzieli w UK kitchen Nightmares czy kuchennych rewolucji.
Napisałem, że sama robotnosć Madzi Muminek tego biznesu nie uciągnie gdy ma za,pomagierów dwóch smierdzacych leni. W ich przypadku ten biznes być może miałby powodzenie gdyby Mumin i Filipek zaczęli by robić cokolwiek.
Nie mam doświadczenia w branży gastronomicznej ale już moja
@rodzermur: Twaróg była bardzo pracowita. Podziwiałam ,jak robiła te zaprawy w słoki. Nigdy nie widziałam ,żeby tak ładnie wszystko poukładać. Widać było ,że i kapustę kroiła i kimczi przygotowywała a klapek tylko latał z kamerką. Jak się ma takiego nieroba ,któremu na dodatek nic nie wychodzi ,to samemu ręce opadają i wszystkiego się odechciewa.