Aktywne Wpisy
Dawul +91
Co prawda nie oglądałem tego #1670, więc jak coś możecie mnie wyprowadzić z błędu, ale po fragmentach i wypowiedziach, stwierdzam, że to takie kabarety dla ludzi koło 30 roku życia, które w dodatku mają sprawić, że jako widz możemy poczuć jakoś super oczytani, bo nawiązania w tym serialu są oczywiste. Hehe Jan Paweł, bo wiecie papież, mierzenie #!$%@?, bo wiecie #!$%@? kiedyś znaczył coś innego, Andrzej głupi bo wiecie kto hehe
Mega_Smieszek +889
Zamówiłem paczkę ze USA, cała procedura celna miała być po stronie nadawcy - paczka dotarła do magazynu w Warszawie po dwóch dniach, po czym zmieniła status na coś w stylu "Kontaktujemy się z nadawcą w celu uzyskania informacji potrzebnych do procedury celnej" - nie wzbudziło to moich podejrzeń.
Zacząłem się zastanawiać, że coś jest nie tak kiedy przez 3 dni codziennie rano o ~5:30 był status "Skan na magazynie" - skontaktowałem się z nadawcą, poprosili żebym się skontaktował bezpośrednio z UPS. Okazało się, że nadawca pomylił dane na fakturze - dane adresowe wysyłki ok, ale dane odbiorcy jakieś z dupy.
Szybko załatwiłem z Panią z celnego czy tam z UPS i paczka tego samego dnia pojechała dalej.
Trafiła do oddziału krakowskiego - dostaje telefon od kuriera, że będzie dzisiaj (zeszły wt czy tam środa) u mnie z paczką ale potrzebuje potwierdzenia płatności - wtf jakeij płątności? Zapytałęm o kwotę i było to jakieś 27zł, skojarzyłem, że chodzi o opłaty za odprawę celną, bo paczka leżała 3 dni na magazynie. Zadzwoniłem do tej samej kobiety z celnego, kazała kontaktować się z UPS. UPS przekierował mnie do oddziału krakowskiego - tam dowiedziałem się od gościa (to była środa), że to kurier coś popieprzył -nadawca zapłacił za odprawę celną i już mają wszystkie potwierdzenia. Powiedział, że paczka będzie następnego dnia. Problem w tym, że zeszły czwartek oraz piątek mnie nie było więc poprosiłem tego samego gościa o zmianę terminu. Powiedział, że nie ma problemu i przestawił dostawę na poniedziałek.
W poniedziałek sprawdziłem status i wydawało mi się dziwne, że paczka jest "w drodze", a nie "w doręczeniu" w związku z czym zadzwoniłem na UPS około południa i zostałem utwierdzony w przekonaniu, że na pewno dojdzie. O 19:30 zadzwoniłem do UPS i zapytałem co z tą paczką bo jednak nie doszła. Pani zmartwiona, że fakt miała dojść ale nie doszła xD. Powiedziała, że we wtorek będzie.
Patrzę we wtorek i ta sama sytuacja, no więc dzwonię na UPS. Gość powiedział, że na pewno dojdzie, ale jako, że miałem zaplanowane, że mnie nie będzie we wtorek w domu to zapytałem co w takiej sytuacji - powiedział, że możemy przekeirować do Access Pointa - myślę sobie git, pójdę odbiorę. Przekierowałem do Access Pointa - upewniłem się pytając gościa na infolini, że na pewno będzie w środę w Access Poincie.
Dzisiaj patrze na status a tam - "potrzebne dane adresowe" oraz zółty wykrzynik xD Na infolniii nic nie wiedzą, mówią, że trzeba czekać, bo eskalowali coś ale nie dostali odpowiedzie i ch...
Co ja moge więcej robić? Bo to juz jest jakiś absurd.
Z całego serca nie polecam tej gówno firmy UPS, najbardziej patologiczna i gówniana firma z usług, której miałem kiedykolwiek nieprzyjemność korzystać (niestety nie było innego wyboru). A ten ich automat na infolinii, który oczekuej, żeby mu podytkować numer przesyłki jest specjalnie chyba tak zrobiony, że trzeba mu powtarzać po kilka razy.
#zalesie #kurier #paczki #przesylki #ups #gorzkiezale