Wpis z mikrobloga

Jadę za tydzień na #narty do #szwajcaria
Mam Suva z 4x4. Kupować łańcuchy czy bez sensu?
W Austrii widzę jest obowiązek posiadania ale tam już nie.
Z tego co widzę to przy 4x4 trzeba aż 2 komplety kupić a z moimi felgami to koszt będzie spory, możliwe że będzie to zakup na 1 raz.

#samochody
  • 20
@MrBeast: Kup zdecydowanie, po pierwsze obowiązek a po drugie 4x4 znając życie w wielu przypadkach nie pomoże bo np utkniesz wklejony na oblodzonym miejscu parkingowym.

Zasada jest taka że obowiązku w Szwajcarii nie ma nawet na zimówki ale jeśli coś sie stanie czy choćby zablokujesz trase/wjazd to już jest twoja wina i poważne problemy.

A łańcuchy ci sie przydadzą na zawsze nawet w innym samochodzie - do SUVów koszt wyższy bo
@MrBeast: Zalezy gdzie planujesz jezdzic, ale ogolnie bym powiedzial ze NIE. Jak mieszkam tu 4,5roku i jezdze nie tylko do resortow, a tez na skitury na male parkingi na koncu drogi, to zakladalem lancuchy z 2x. Tylko ze u mnie przedni naped w dieslu z duzym momentem, wiec na podjezdzie pieknie sie odkleja - nawet latem na suchym zamiele jak depne ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nawet w
@MrBeast: Jak masz stale 4x4 to kupujac na jedna os sobie tylko zniszczysz naped. Jak masz dolaczany przod/tyl to jak juz na os ktora jest stale napedzana..
Do Laax to sobie daruj ;) 3 lata temu jak walilo grubo (1,5m w 72h), podjechalem z problemami najgorszy odcinek tej drogi (od autostrady do tunelu) bez lancuchow z przednim napedem. Z 4x4 bym tam na totalnym luzie wtedy wjechal... Poza tym ta droga
@krzyzakp ta aargau.
W środę w śniegu po kolana przerzucałem koła bo w nocy dowaliło że z miejsca parkingowego nie mogłem wyjechać :D

Co jakiś czas ich zima zaskakuje i potem odśnieżają wszystkim co mają żeby w ogóle dało się przez miasto przejechać. 3 lata temu w 1 noc nawaliło dobre 40cm mokrego ciężkiego śniegu, zimówki w niczym nie pomagały żeby w ogóle do pracy dojechać.
openordie - @krzyzakp ta aargau.
W środę w śniegu po kolana przerzucałem koła bo w no...

źródło: temp_file935066737040338132

Pobierz
  • 0
@krzyzakp: dobra oferta była XD bilety lotnicze po 100zł dla żony a ja pojadę samochodem z walizkami, nartami itd, skoro tam mieszkasz to może mi podpowiesz czy są jakieś firmy zajmujące się transportem z lotniska do laax itd, bo nie chce mi sie trochę jechać 200km w dwie strony. Szukałem wstępnie to chcą chore pieniądze rzędu 700 euro w jedną stronę. Może jakaś grupa na FB czy coś.
@open_or_die: Czekaj... Zaskoczylo Cie ze w Grudniu musiales zmieniac opony w Szwajcarii na zimowe? xD Zero zdziwienia..

3 lata temu to byly mega opady i nawet lokalsi byli zdziwieni.. Bylem wtedy wlasnie pomiedzy Laax i Chur i nawalilo 1,5m w niecale 72h. Fakt, bylo ciezko, ale podjazd od Chur byl w lepszym stanie niz centrum Zurychu gdzie ich zatorowalo na pare dni... Na wioskach sie szybko odkopali i nie bylo problemu.
@MrBeast: Kup jej bilet na pociag i spokoj. Nic lepszego nie znajdziesz - i cenowo i komfort. Z lotniska na HB, z HB do Chur, z Chur postauto do Laax (albo wyjedz po nia do Chur, 30min w jedna strone). Starczy jej angielski by sie dogadac w razie czego w pociagu. Lotnisko-Chur wyjdzie pewnie ~50CHF koleja, potem kolejne chyba 10-15 za postauto. Jak kupisz wczesniej bilet to szansa ze nawet i
@krzyzakp no z oponami mi zeszło bo zamówiłem i 2 tygodnie na nie czekałem, odebrałem we wtorek i miałem przerzucić w wolny czwartek. A tu psikus xD
Sugerowałem się sytuacja z tamtego roku jak zapowiadali wielkie opady i nawet nie wiem czy 3 dni śnieg przez całą zimę był :D
@MrBeast: Swoja droga, nie wiem czym lecisz, ale np. w Swiss zabieraja narty w cenie biletu bez problemu. Czyli mozesz zabrac:
- bagaz podreczny
- bagaz rejestrowany (czyli walizka, 20 iles kg)
- narty w pokrowcu (z kijami i ew rekawiczki i drobiazgi upchasz w tym futerale)
- torba z butami (i tu potrafi wejsc wiecej #!$%@? juz, kurtka, jakis ciuch jeszcze tez)

Znajoma tak odwiedzila 2x juz mnie i bardzo
Kupować łańcuchy czy bez sensu?


@MrBeast: kupować + wykupić ubezpieczenie bo twoje aktualne prawie na bank nie obowiązuje

lądowanie jest 15:00 i pociag 16:30 by odjeżdżał


@MrBeast: raczej się nie wyrobi, ogólnie to dziwny pomysł żeby zamiast jechać samochodem rozbijać się na dwa różne transporty, w jeden samochód z trumną wchodzą śmiało cztery osoby ze sprzętem, pamiętaj o limitach na wwożenie spożywki + alkoholu
  • 0
@Deska_o0: Żona w ciąży + z 5 latkiem, więc poleci samolotem i nie będzie musiała 13h w samochodzie siedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bez problemu byśmy się zmieścili, chodzi głównie o nich.
@MrBeast: bylem wiele razy w alpach/dolomitach i nigdy nie korzystalem z lancuchow. jak bylem 1/2 raz to mialem w bagazniku. do obecnego samochodu nie mam(tez Suv 4x4). nikt nigdy i nigdzie mi tego nie sprawdzal. ja jezdze glownie do Wloch, wiec przez Austrie tez przejazdem jestem.