@Katiee podobno to bardzo indywidualna kwestia, ja czułam tylko moment wbijania igły i to taki ból do wytrzymania, babeczka smaruje tez przed tym wszystkim maścią ze znieczuleniem, z tego co słyszałam to rozpuszczanie kwasu boli duuużo bardziej niż samo powiększanie
@Katiee ja nic nie czułam, tylko moment wbicia igły, ale ogólnie to trwa kilka sekund i da się wytrzymać, aaaa no i babeczka daje mi zawsze takie piłeczki antystresowe
Tak, musiałem xD
A tak serio, ile ml?