Wpis z mikrobloga

#skoki
Polska oprawa skoków narciarskich to jakiś lepszy kabaret xDD
Tutaj każdy dziennikarz mówi do tych domniemanych sportowców po imieniu, jakby wychowywali się w jednej piaskownicy, a na dodatek jakby oni ciągle mieli po 13 lat. Klimek, Olek, Piotrek, Dawid. Jakby to nie byli dojrzali faceci, tylko jakieś #!$%@? teletubisie machające do kamery po skoku (w zasadzie tutaj to się nie dziwię bo jak się patrzy na takiego żyłę, to jest to wątpliwe). Potem to podpuszczanie "biednego" Piotrusia, który się przecież intelektem nie obroni bo nie ma go za grosz. Głaskanie paniczy po główkach, kolesiostwo i życie w swoim świecie. I żeby przypadkiem na boga nie obrazić pana kamila, żeby się na wizji nie napuszył jak paw i nie zostawił smrodu. Więc głaskać, głaskać i jeszcze raz głaskać w przerwie pomiędzy donoszeniem łopatek i wiaderek do tej kretyńskiej piaskownicy.
Stałe grono leśnych dziadków, "ekspertów", buloklepów, kotów, fortun co to w jednym skoku w życiu mu powiało, tajnerów, #!$%@?ów, mujów, żenujący babiarz i jeszcze bardziej żenujący szczęsny wymyślający ksywki nawet obcokrajowcom (o dorosłych gościach mówić szliri, kołdi, simi czy inne wieśniackie wynurzenia istniejące tylko w polskich realiach). Stale pompowany balonik, mający punkt kulminacyjny zawsze gdzieś koło konkursu w zakopanem i wieczne #!$%@? o najlepszych kibicach na świecie i najlepszej atmosferze na świecie. A potem tendencyjne pytanie obcokrajowców na temat organizacji i atmosfery i słuchanie ich robotycznych odpowiedzi, aby się w końcu od nich #!$%@?, że "ja, ja, naturliś najlepsze na świecie, ja ja, najlepiej dmuchający w wuwuzele janusze na całej kuli ziemskiej, ja ja, super disco i grochówka, zakopane ja, ja, wunderbaum"
Przecież jak to Niemiec albo jakiś Norweg ogląda to mają potem polewkę do końca zimy.
A zaplecze w rzeczywistości leży, kwiczy i sra pod siebie.
Oto polskie skoki właśnie, gdzie zdrowy rozsądek puka od spodu, a umiar już spakował walizkę i #!$%@?ł na stałe z tego cyrku.
Wstyd, żenada i kompromitacja. Na całe szczęście na świecie ogląda to garstka bezmózgów w trzech krajach, w tym wszystkie polskie największe janusze mające wzwód, kiedy im śmieszny pietrek pokaże ubytki na wizji, a wcześniej posłuchają chwile standardowej i nic nie znaczącej gadki o dwóch dobrych skokach, nakręceniu na narty, tajmingu, fajnych albo niefajnych warunkach i o ciągłym doskonaleniu i trenowaniu (czyli sterty kłamstw, bo tego się wcale nie trenuje).
  • 3
  • Odpowiedz
@borohekatomba: wypowiedz się na temat Ziobry i jego pocisku na Małysza i PZN. Bardzo ciekawy temat. A co do posta to się zgadzam. Nie lubię polskich kibiców z małymi wyjątkami... Najlepsze zawody są w Oberstdorfie I Willingen. Ewentualnie Ga Pa ale tam jakoś smutniej...Zakopane to banda januszy przy nich i wiocha. Wiadomo ciągną ten sport ale zrobili z tego festyn. Nie jestem fanem polskiego dopingu.
  • Odpowiedz
@borohekatomba: dobry wpis, kwestia wywiadów Kamila chyba najbardziej mnie denerwowała - mistrz w swojej dyscyplinie a zachowuje się w wywiadach jak dziecko, jeszcze to jego zachowanie było bronione przez społeczeństwo bo on przecież wybitny i wszystko może. Szkoda to mi tych dziennikarzy a nie skoczków z którymi ci pierwsi muszą się obchodzić jak z jajkiem bo się jaśnie panowie obrażą, ale żeby nie było że ich bronię, czasami też potrafią te
  • Odpowiedz