Wpis z mikrobloga

@orzak: u mnie były burgery robione przez osobę, która w firmie ma stanowisko kierownicze, i jednocześnie ma swoją burgerownię. Ciekawy zbieg okoliczności.
  • Odpowiedz
@orzak: bez kitu pracowałem w firmie gdzie zarobki firmy rosły 25% rok do roku (kilka milionów £), a ludziom dawali raz w roku pizzę i #!$%@? Christmas party
  • Odpowiedz
@NdFeB po co się dzielić jak nie ma takiego obowiązku? To jest właśnie ten wolny rynek i dobra wola pracodawcy, gówno co najwyżej dostać można a nie normalną przez siebie (!) wypracowaną podwyżkę
  • Odpowiedz
@szzzzzz: no dokładnie, ale o tym jest ten mem tylko zarząd powinien być bardziej uśmiechnięty i poklepywać ludzi po plecach za dobrą robotę
  • Odpowiedz
po co się dzielić jak nie ma takiego obowiązku?


@szzzzzz: ja oczekuję tylko tego, co mam zapisane na papierze. Jakieś bonusy, ekstra pierdoły? Nie było tego w umowie, więc niczego nie oczekuję. Dali, to wezmę, bo głupio było by nie wziąć.
  • Odpowiedz
@orzak U kolegi w tym roku odwołali wigilię, bo szefa nie stać, ale na pocieszenie zamawiają każdemu pracownikowi po pizzy, na zakup których była zrzutka z wypłaty
  • Odpowiedz
@NdFeB:

no dokładnie, ale o tym jest ten mem tylko zarząd powinien być bardziej uśmiechnięty i poklepywać ludzi po plecach za dobrą robotę


Dla zarządu robota nigdy nie jest dobrze wykonana, mogłoby być lepiej, więcej, taniej itp ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U nas na wigilii został poruszony temat urlopów między świętami a sylwestrem bo szef nie chciał go dać pracownikom produkcji i jeden z nich mówi, cos
  • Odpowiedz
@Unknowm: fajny szef, pozazdrościć. Kiedyś pracowałem w miejscu gdzie raz w tygodniu rano było spotkanie na którym główny manager mówił jakieś pierdoły i to że my przychodzimy do niego a nie on do nas więc jak się komuś nie podoba to tam są drzwi.
  • Odpowiedz
@NdFeB: O moim szefie to by mogli robić te memy z Areczkiem i szefem Januszem. Kiedyś np do mnie zadzwonił i pyta czy to ja kazałem brać fakturę za badania do pracy no i mówię, że tak oczywiście to powiedział, że on za #!$%@? za to nie będzie oddawał bo to nie on był u lekarza a tak to on odda pieniądze gość zrezygnuje pójdzie gdzieś indziej pracować i będzie 200
  • Odpowiedz
@Unknowm: poznałem wielu mniej lub bardziej bogatych ludzi i oni właśnie dlatego są bogaci. Wiesz kto jest pierwszy do rozdrapywania darmowych próbek u mnie w firmie? Babka co ma £80K rok i męża milionera. A kiedyś widziałem rodzinkę multimilionerów która zbierała zużyte papiery ścierne ze splajtowanego warsztatu. Czym bogatsze tym bardziej pazerne na każdy grosz.
  • Odpowiedz