Wpis z mikrobloga

  • 0
@Kapitan_Ameryka nie pchałbym się w diesela w tych czasach. Toyota czy VW czy renault - nie istotne. Wszystkie mają dpf, wszystkie mają delikatny układ wtryskowy i inne ekologiczne wynalazki, które potrafią uprzykrzyć życie, zwłaszcza jak zamierzasz pojeździć trochę po mieście. Hybrydą się zainteresuj - zwłaszcza hybrydą Toyoty. Jak nie masz ciężkiej nogi to nawet na autostradzie dużo nie spali.
  • Odpowiedz
@Kapitan_Ameryka Jeden z ostatnich normalnych samochodów. Ten 1.5 HDi też do przeżycia, byle nie 1.2. Ja mimo wszystko w tym budżecie bardziej pakowałbym się w Chryslera Pacifice z gazem, bo w Europie w tym segmencie to już chyba nic poza tymi kombivanami nie zostało.
  • Odpowiedz
@mlodir: tak jakby nowe benzyniaki nie mialy od ~10 lat ukladu wtrysku wysokiego cisnienia, pompy hdp, delikatnego ukladu, drogich wtryskow, filtrów GPF, recyrkulacji spalin i wiele wiele innych rzeczy "zapozyczonych" od diesla. W ogóle. Hybrydy Toyoty są fajne, niby mało awaryjne ale jak coś tam się #!$%@? to olaboga. Tam jest 10x więcej elektroniki, niż w jakimkolwiek nowym "strasznym" dieslu.
  • Odpowiedz
@bruhh: daj jakiś przykład, co może się #!$%@?ć w hybrydzie toyoty, co wygeneruje tak potężne koszta. Bo jak na razie to jest to tylko takie #!$%@?. Silnik spalinowy w układach hybrydowych to stara, pancerna konstrukcja. Skrzynia e-cvt jest prosta jak budowa cepa - dosłownie kilka kół zębatych i wał. Silniki elektryczne są jeszcze prostsze i niepsujące się, a w razie jakby padł któryś, to nie będzie drogi w wymianie. Pozostaje bateria,
  • Odpowiedz
@mlodir: Większość takich osób nigdy takiego auta nie miała. Ciekawe czemu tyle aut katowanych na przewozie osób nadal jeździ...
  • Odpowiedz
@LIBED: nie mialem, bo hybryda w moim przypadku nie ma sensu, poniewaz 95% przebiegu robie na autostradach. Ale wiem o tych pojazdach bardzo duzo, ponieważ babrałem sie z nimi wiele lat jako mechanik. Hybrydy "pracujące" we firmach oczywiscie ze smigaja setki tysiecy kilometrow, a dlaczego? bo muszą, bo zarabiają kase, wiec musza jezdzic i są serwisowane jak należy. Natomiast sytuacja zmienia sie, gdy taka hybryda laduje w rękach prywatnych i wiele
  • Odpowiedz
  • 0
@bruhh Faktycznie odnośnie elektryki w nowszych już słyszałem troche o przykładowo problemach z znikającym prądem na postoju. Jednak ilość elektroniki w każdym nowym aucie jest duża a mnogość czujników,modułów szczególnie. Odnośnie dbania przez prywatnego użytkownika, to faktycznie te samochody tak jak nowoczesne diesle są bardziej czułe na niedbalstwo. Najbardziej bezpromowe hybrydy Toyoty to jednak pierwszy i drugi prius. Potem dochodziło właśnie więcej problemów. Jak wybuchające falowniki czy uszczelki pod głowicą w 1.8
  • Odpowiedz
  • 0
@bruhh Właściwie poza sprawami że ktoś zapomni o istnieniu układu hamulcowego (potem zapieczone prowadnice itp) oraz w nowszych o czyszczeniu filtra w wlocie powietrza do chłodzenia akumulatora masz coś jeszcze konkretnego?
  • Odpowiedz
@LIBED: czesta usterka to inwerter, ktory na poczatku nie daje o sobie znac ale po czasie zdycha totalnie i auto staje. Wtedy jest problem. Pojedyncze przypadki zapłonu inwertera tez sie zdarzaly, w wiekszosci do odratowania ale nieopłacalne. Korodowanie kabli od srodka przez slaba izolacje mamy po dzis dzien. Wprowadzone dosc niedawno, chyba z 4 lata temu, silniki z bezposrednim wtryskiem do hybryd tez nie spisywaly sie zbyt dobrze, miały problemy z
  • Odpowiedz
  • 0
@bruhh wspaniały wywód. Czyli jeśli kupisz diesela, to na bank jebną w końcu wtryski, dpf zostanie zabity jeśli na każde 1000km nie zrobisz przynajmniej 600 po autostradzie, a nawet jesli zrobisz to i tak po 300kkm bedzie do wymiany, w nowszych masz jeszcze upierdliwe adblue, trzeba pamiętać o zmianie oleju nie rzadziej niż 10kkm, zimą jazdę na krótkich dystansach możesz sobie całkiem odpuścić, jak nie chcesz go #!$%@?ć jeszcze mocniej. Do tego
  • Odpowiedz
. Czyli jeśli kupisz diesela, to na bank jebną w końcu wtryski


@mlodir: w nowych benzynowych silnikach z wtryskiem bezposrednim one też mogą się popsuć, technologia zaprowadziła nas już do takiego momentu, że nikomu to nie straszne bo regeneracja jest tania i ogólnodostępna

dpf zostanie zabity jeśli na każde 1000km nie zrobisz przynajmniej 600 po autostradzie


@mlodir: 90% obecnych diesli jest w stanie regenerować DPF na postoju, nawet jak przerwiesz
  • Odpowiedz
  • 0
@bruhh mam wrażenie że prowadzisz dyskusje sam ze sobą na jakiś wyimaginowany temat dotyczących wszystkich jednostek napędowych dostępnych na rynku. Zamiast protekcjonalnego traktowania może lepiej przeczytałbyś czego dotyczy pierwszy wpis?
  • Odpowiedz
@bruhh Mylisz cvt z e-cvt w hybrydzie jest przekładnia planetarna która nie ma prawa się ślizgać. Szczerze poza brakiem oleju w tych przekładniach nie spotkałem się z awariami poza tłumikiem drgań w nowszych napędach i czasami przy większych przebiegach łożyska w konstrukcjach z v6. Falowniki lexus gs? W priusach padały elektryczne pompy do jego chłodzenia. Jak ktoś pomimo czerwonego trójkąta nadal nim jeździł to potem do kogo pretensje? To jak jeździć z
  • Odpowiedz