Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: ale leciał ze swoimi ofiarami, znaczy pacjentami, do meksykańskich mnichów leczących nieuleczalne choroby. Atakujesz go za to?!
  • Odpowiedz
@#!$%@? nie bronie, bo gdyby nie byl taki wielki to splunalbym mu w twarz, ale on mieszka w zielonej gorze.
Tak samo jak moja mama. Jak mieszkalem w Wawie to tez najczesciej podrozowalem wawa-zielona samolotem bo to najlepsze i wcale nie najdrozsze rozwiazanie.
Wiec w kwestii lotow akurat rozumiem
(Ale ilosc nadal duza)
  • Odpowiedz