Wpis z mikrobloga

Czy to miejsce można zaliczyć do opuszczonych? w sumie to chyba tak, od kilku lat domki stoją puste i nic się z nimi nie dzieje. Odwiedziłem je niedawno i zrobiłem im kilka zdjęć. Niestety, ale teren jest ogrodzony i nie dało się bliżej podejść. Jestem ciekaw kiedy zadomowią się w nich bezdomni.

Historia tej kontrowersyjnej inwestycji sięga 2020 r., kiedy to w czasie trwania pandemii COVID-19 polski rząd przyjął ustawę, która umożliwiała budowanie nieruchomości przeznaczonych do zwalczania skutków pandemii. Takie właśnie przepisy postanowił wykorzystać pewien deweloper i właśnie w 2020 r. wybudował na działce w Mechlinkach 10 dwukondygnacyjnych domków. Inwestor wykorzystał specustawę, która pozwalała budować bez stosownych zezwoleń, jeśli dany obiekt służył walce z pandemią i już dwa tygodnie po złożeniu oświadczenia rozpoczął budowę.

Nie spodobało się to lokalnym samorządowcom, którzy zaalarmowali w tej sprawie odpowiednie organy ścigania. Według Inspektoratu, działka mieszcząca się tuż przy plaży zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, nie jest przeznaczona na zabudowę.
Działka, na której powstała inwestycja, jest usytuowana w otulinie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego, na terenie objętym ochroną ze względów przyrodniczych i krajobrazowych. Jest to teren objęty całkowitym zakazem budowy i szczególnie zagrożonym powodzią. Tryb działania dewelopera był niewłaściwy, a roboty budowlane rozpoczęto bez uzyskania stosownego pozwolenia wodno-prawnego, co narusza przepisy ustawy.

Jak donoszą media, właściciel domków próbował już wielu sposobów, by zalegalizować swój kompleks. Gdy pandemia trochę ucichła, deweloper starał się reaktywować osiedle jako ośrodek dla uchodźców z Ukrainy, niestety, ale lokalne władze nie wydały na to zgody.
Po prawie dwóch latach sądowych i urzędniczych sporów deweloper musi je rozebrać, tak postanowił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.

Link do znaleziska tradycyjnie znajduje się Tutaj

Zainteresowanych moimi znaleziskami wołam w komentarzach.

Zapraszam do obserwowania mojego tagu #szaryburekfoto pod którym wrzucam zdjęcia z miejsc opuszczonych.

Mój blog / Fanpage / Instagram / Patronite

#fotografia #opuszczone #polska #ciekawostki #historia #podrozujzwykopem
nightmeen - Czy to miejsce można zaliczyć do opuszczonych? w sumie to chyba tak, od k...

źródło: DSC_0506

Pobierz
  • 63
  • Odpowiedz
  • 3
@BloodDeath94 śledzę na FB grupy o domkach szkieletowych i widziałem już kilka tego typu ogłoszeń. Zainteresowania nie brakowało. Wszystko zależy od kosztów takiej akcji.
  • Odpowiedz
@nightmeen: powinny się tam wprowadzić nielegalnie matki z dziećmi i wtedy nikt nie będzie miał prawa ich wyrzucić xD u mnie ktos chciał chyba postawić dom pielgrzyma czy coś na mniejszych opłatach i przekształcić w restauracje/hotel efekt jest taki, że budynek stoi ponad 20 lat i niszczeje
  • Odpowiedz
@dybligliniaczek: W miejscowym planie te szeregowce są w terenie 2MN więc zabudowa mieszkaniowa, te domki do rozebrania w terenie 71.ZE więc zieleń bez możliwości zabudowy. Plan z roku 2012 więc już ponad 10 lat. Chciał ktoś przycwanić ale za krótkie plecy miał, oby go dojechali aż wszystko uprzątnie.
  • Odpowiedz
@akcug: pytanie co tam było przed planem miejscowym, ale developerem bym nie nazywał gościa co strzelił 10 domków letniskowych ze sklejki XD, w Grecji lub Hiszpanii to fajny pomysł ,

Co do tego że chciał przycwanić to prawda, zgodę na domki covidiwe dostał , może pisior, Gdańsk to bastion PO , ogólnie to sprawa o marchewkę w Łodzi to na terenach zieleni bez możliwości zabudowy wali się MW i jedzie z
  • Odpowiedz
A niedawo tez tu byla historia ze gdzies przy starej piaskowni pobudowali domki wlasnie takie przy samym brzegu bo ktos puscil w urzedzie plote, że teren bedzie przeksztalcony na budowlany i ludzie na gębe pobudowali domki a teraz są też do rozbiórki bo plan zagospodarowania jest inny..
  • Odpowiedz