Wpis z mikrobloga

@gekluc: farba jest dość #!$%@?, bo zawiera trujące składniki
ogólnie fajna sprawa, chciałem robicx z niego domek ogrodnika

a I transport do domu będzie drogi..
  • Odpowiedz
@gekluc: mój mąż ma, a raczej miał. Problemy były takie jak w zwykłym blaszaku, wilgoć w zimie i sauna w lecie. Teraz ma drewniany, ocieplony od środka wełną i jest bardzo zadowolony.
  • Odpowiedz
  • 0
@msr99 transport i koszt kontenera nie jest az tak istotny. Wybudowanie garazu w tych czasach to 100k zl. To jest chore, dlatego szukalem alternatywy i myslalem, ze postawie taki kontener i dobuduje do niego wiate, ale przestraszyles mnie z ta farba chyba wystarczajaco

@gabikor dzieki, tak wlasnie myslalem, ze bedzie problem

@Salomonthekrol ale samo przebywanie w nim podczas lata pewnie nie wplywa na nas korzystnie ( ͡° ʖ̯ ͡°
  • Odpowiedz
  • 0
Ja mam 6m na działce. Przykryłem dachem jednospadowym ok 6x6 i mam też wiatę. Druga zima ale na wilgoć jeszcze nie zwróciłem uwagi. Na ścianach od zewnątrz ułożyłem drewno do kominka i teraz latem nie jest gorąco. Sam dach też dużo dał. Żałuję, że nie kupiłem nowego...
  • Odpowiedz
@gekluc: Mam coś takiego, 6m , wkopanego w skarpę zamiast muru oporowego. Wilgoć skrapla się w zimę na suficie, w lato jest tam sauna - ale mam to w dupie - bo przechowuję tam poprostu wszystkie narzędzia których nie chcę mieć w warsztacie. Natomiast jeśli to troche upgradujesz to może normalnie pełnić funkcję warsztatu.

Jak kupowałem go, to kosztował mnie jakoś 12k.
  • Odpowiedz
dość prosto, ale pracochłonnie. Najpierw stawiasz kontener tam gdzie ma być, demontujesz podłogę i bierzesz w ręce szpadel. A potem machasz. Machasz. Dalej machasz. W międzyczasie patrzysz poziomicą czy równo schodzi.
  • Odpowiedz
@sokl: Fundament nie jest potrzebny, natomiast trzeba wzmocnić wewnątrz ścianę kontenera - bo ziemia napiera naprawdę mocno i odkształca całość. Ja zrobiłem to po operacji przez co nie jest idealnie kształtny w środku - ale gdybym miał to robić jeszcze raz to zrobiłbym to przed operacją. Cokolwiek tam dasz - kątowniki, heby czy teowniki zrobi robotę.
Zeszliśmy prawie 2m w dół, a skarpa odsunęła nas o jakieś 20-30cm od zaplanowanej pozycji.
  • Odpowiedz
@Irthorr: wielkie dzięki - bardzo ciekawe! metoda studniowa....

Myslisz ze moznaby tak zrobic z betonową ziemianką zamiast kontenerem? też opuszczać?

@Irthorr a co z odwodnieniem? zazwyczaj przy konstrukcjach oporowych jest potrzebne. stosowałeś coś?
  • Odpowiedz
@sokl: Myślę że można w taki sam sposób - dokładnie - metoda studniowa.

Wiesz, u góry sąsiad ma trawnik - więc tam większość wody jest pochłaniana. Nie miałem pomysłu jak lepiej to rozwiązać - zrobiłem tylko więcej otworów wentylacyjnych w górnej części kontenera. Pewnie ktoś mądry zrobi to lepiej - 100 lat ta konstrukcja tak nie wytrzyma - dlatego najpierw wysmarowaliśmy całą konstrukcję bitgumem żeby rudy żarł wolniej.
  • Odpowiedz
@sokl: Czy ja wiem... na moją naciska z góry dom sąsiada, a z lewej strony ulica i chodnik także ten... Grunt żeby to był dobry kontener morski a nie jakaś marna podróba z blaszki.
  • Odpowiedz