A komentarz ze screena to dopiero słodki początek losu jaki sobie p0leczki wiążą dookoła szyjek. Początek, ponieważ obecne 30tki są jeszcze jako tako wychowane na granicy rigczu i pokory, a już zaczyna się problem.
Te obecne wyemancypowane gardzące wszystkim młode p0lki które wyżej srają niż dupę mają, póki co jadą bez przeszkód na paliwie z młodego jędrnego ciała.
Świadomie czy nie, póki co, w grze zwanej życiem, ciągle jedziecie na cheatach wykorzystując wkomponowaną w ludzi nierównowage ewolucyjną, bo tak już po prostu jest, że większość samców (większość będzie bić się w pierś, że nie, ale jednak niestety tak) zrobi wszystko dla zdobycia młodego, zdrowego i absolutnie hydraulicznie sprawnego, więc i nawilżającego się w każdej szparze ciała na sam sygnał, na samą pulsującą ideę płynącą od palącego się nieustającymi wołaniami głęboko położonego w mózgu, gadziego móżdżku, który śle zajadłe sygnały, że najwyższa pora kopulować pełną parą bo jesteś w peaku swojego zdrowia i zdolności rozrodczych, a za kilka lat zaczną one mocno spadać.
Po drodze rzecz jasna, wołania w postaci czystej rządzy kopulacji, wzbogacane są przez korę novą w różne iluzje i ograniczniki przez które to potem upierdzielicie się kocopołów jak to z miłości poszliście do łóżka i inne #!$%@? które dorabiacie sobie, żeby umoralnić czysty instynkt.
Ale na tych cheatach jedzie się do czasu, bo po 27 roku życia każdy aspekt tego ciała leci na ryj, i pewnego dnia budzicie się z ręką w nocniku jak po zachlannej imprezie i orientujecie się, że większość cheatów już nie wchodzi. Dochodzi do was niczym silna lepa w pysk, że trzeba uczyć się raczkować w nowych realiach życia. Na zupełnie nowych zasadach, ale kiedy w panice próbujecie zniżyć drastycznie standardy i znaleźć pomoc w związaniu się z "takim se mezczyzną", nagle zauważacie, że on nie patrzy na was tylko gdzieś w tył za wasze ramię. Obracacie się więc i stwierdzacie, że on nie patrzy już na was, tylko na wasze cienie, na kolejne generacje jeszcze bardziej #!$%@? nych wyemancypowanych p0lek, które cheatuja życie na pełnej k*wie.
Po części współczuję.
Zapewne to wielka pokusa jechać przez życie na dobrym kodzie genetycznym z chromosomem XX i nie drenować jego many.
No ale nic ram ważne, że jest dobrze póki jest, a potem się pomyśli.
XD Partnera brak i będzie brak, bo ilość jakościowych samców jest ograniczona nie mówiąc już o tym że jeśli taki samiec w wieku samicy będzie szukał partnerki na stałe to weźmie sobie młodszą, w końcu będzie jakościowy. A laskom po ścianie (związkowej, do ruchania ich nadal będą miały kolejkę chętnych) zostaną pomniejsze sebki i spokojne krzysie, którymi na samą myśl jeszcze kilka lat wcześniej przechodziło je obrzydzenie
@ren-downhill sorki bo ja tak ogólnie nie siedzę w przegrywie tylko 9lat w miarę happy maried here, także zapytam: co w tym kontekście znaczy "ściana nie istnieje" ?
@Ark00: "jakościowy" znaczy wyglądający. Nie, nie oszukujcie się że z dobrą pracą, wykształceniem, charakterem, pozycją społeczną jesteście "jakościowi" ( ͡°͜ʖ͡°) Kiedyś tak. Nie w dzisiejszych czasach.
@WykopowaDekoherencja nie ma czegoś takiego jak ściana te kobiety po 30 i tak mają na pęczek adoratorów. Oczywiście to co w artykule jest przedstawione to brak partnera z najwyższej półki, totalnego chada, kogoś pod każdym względem lepszego. Natomiast takie panie zwykłego normika mają w garści jakby chciały
@rekkin nie zgodzę się. Jesteśmy gatunkiem społecznym, gdzie hierarchia i pozycja społeczna to wyznacznik o wiele większej wartości dla samicy niż wygląd.
Zawsze był i na pewno jeszcze bardzo długo będzie.
Natomiast, jak to zwykle bywa nic nie zero-jedynkowe i ten mechanizm nie stosuje się do pewnej grupy samic.
Te najmłodsze z nich które mają jeszcze siano w głowie, owszem w większości wypadków będą preferować wygląd, dzieje się tak do momentu kiedy
@WykopowaDekoherencja: Raczej cały system jebnie, jeżeli nie zalejemy kraju migrantami ze wschodu jako tania siła robocza¯\(ツ)/¯ Kobiety będą singielkami jeżeli nie obniżą wymagań, ale nic złego ich nie spotka bo simpy i cuckoldy na głodzie seksualnym będą oferować swoje zasoby i pomoc choćby za szansę 1% dostania się do tzipy ¯\(ツ)/¯
@rekkin nie zgodzę się. Jesteśmy gatunkiem społecznym, gdzie hierarchia i pozycja społeczna to wyznacznik o wiele większej wartości dla samicy
@Nowystaryziel Ale ty fantazjujesz i mówisz o jakiejś wizji urojonej w której coś jebnie. Ja mówię o stanie faktycznym więc tak jakby mówimy o dwóch różnych sytuacjach.
@WykopowaDekoherencja: Przecież to już teraz jest stan rozpadu- starzejące się społeczeństwo, przepełniona służba zdrowia, masowe pozwolenia na pracę dla ludów ze wschodu, bo brakuje rąk do pracy. Szukasz jakiegoś fachowca od wykończeniówki to musisz mieć znajomości lub z polecenia a koszty usług rosną. xD
@WykopowaDekoherencja: Większość użytkowników wykopu stanowią mężczyźni, a młodych kobiet jest tu garstka, do tego pewnie mają na czarnej niektóre z użytych tagów, więc wpis trochę bez sensu xD
@WykopowaDekoherencja: ja nie odrzucam lasek > 26 lat dlatego, że mnie nie są atrakcyjne czy coś, tylko dlatego, że zdecydowana większość ma na koncie dziwne historie z czasów niskiej moralności gdzie wysyłanie nudesów itd. to jeszcze nie najgorsza historia. Jeśli kobieta nie ma udokumentowanego życia 18-25 w postaci zdjęć itp. to wiedz, że się działo ( ͡°͜ʖ͡°)
o 27 roku życia każdy aspekt tego ciała leci na ryj, i pewnego dnia budzicie się z ręką w nocniku jak po zachlannej imprezie i orientujecie się, że większość cheatów już nie wchodzi
@WykopowaDekoherencja: Tak długo jak kobieta nie utyje to ma MASY FACETOW, którzy ją chętnie wyruchają i do 50tki. Świat nie działa wg tego co uwazasz za sprawiedliwe.
zostaną pomniejsze sebki i spokojne krzysie, którymi na samą myśl jeszcze kilka lat wcześniej przechodziło je obrzydzenie
@Ark00: I taki Krzysiek z pocałowaniem reki wezmie sobie przruchana, zdezelowana, niestabilną psychiczną szpare, bo sobie powie "hehe lepiej ją niz byc samemu".
To co wymieniłeś to po prostu dwie różne kwestie. Jest bardzo duża różnica między pożądaniem do statusu finansowego, pozycji społecznej jednostki itd, a pożądania do jej aparycji, genów, czyli bezpośrednio do tej jednostki.
Wiele relacji jest właśnie z rozsądku, czyli z pożądania nie do samego partnera, tylko do tego co może on zaoferować od rzeczy materialnych, większego znaczenia w grupie, ułatwienie kariery aż po coś takiego jak bawienie i chęć podjęcia
@WykopowaDekoherencja Mokebe może nawet w lepiance mieszkać. Te wymagania to są z modeliny, jak się trafi taki co wizualnie sie jej mega podoba, to może srac do wiadra na ulicy
Początek, ponieważ obecne 30tki są jeszcze jako tako wychowane na granicy rigczu i pokory, a już zaczyna się problem.
Te obecne wyemancypowane gardzące wszystkim młode p0lki które wyżej srają niż dupę mają, póki co jadą bez przeszkód na paliwie z młodego jędrnego ciała.
Świadomie czy nie, póki co, w grze zwanej życiem, ciągle jedziecie na cheatach wykorzystując wkomponowaną w ludzi nierównowage ewolucyjną, bo tak już po prostu jest, że większość samców (większość będzie bić się w pierś, że nie, ale jednak niestety tak) zrobi wszystko dla zdobycia młodego, zdrowego i absolutnie hydraulicznie sprawnego, więc i nawilżającego się w każdej szparze ciała na sam sygnał, na samą pulsującą ideę płynącą od palącego się nieustającymi wołaniami głęboko położonego w mózgu, gadziego móżdżku, który śle zajadłe sygnały, że najwyższa pora kopulować pełną parą bo jesteś w peaku swojego zdrowia i zdolności rozrodczych, a za kilka lat zaczną one mocno spadać.
Po drodze rzecz jasna, wołania w postaci czystej rządzy kopulacji, wzbogacane są przez korę novą w różne iluzje i ograniczniki przez które to potem upierdzielicie się kocopołów jak to z miłości poszliście do łóżka i inne #!$%@? które dorabiacie sobie, żeby umoralnić czysty instynkt.
Ale na tych cheatach jedzie się do czasu, bo po 27 roku życia każdy aspekt tego ciała leci na ryj, i pewnego dnia budzicie się z ręką w nocniku jak po zachlannej imprezie i orientujecie się, że większość cheatów już nie wchodzi. Dochodzi do was niczym silna lepa w pysk, że trzeba uczyć się raczkować w nowych realiach życia. Na zupełnie nowych zasadach, ale kiedy w panice próbujecie zniżyć drastycznie standardy i znaleźć pomoc w związaniu się z "takim se mezczyzną", nagle zauważacie, że on nie patrzy na was tylko gdzieś w tył za wasze ramię. Obracacie się więc i stwierdzacie, że on nie patrzy już na was, tylko na wasze cienie, na kolejne generacje jeszcze bardziej #!$%@? nych wyemancypowanych p0lek, które cheatuja życie na pełnej k*wie.
Po części współczuję.
Zapewne to wielka pokusa jechać przez życie na dobrym kodzie genetycznym z chromosomem XX i nie drenować jego many.
No ale nic ram ważne, że jest dobrze póki jest, a potem się pomyśli.
#rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw #blackpill #bluepill #redpill #przemyslenia #takaprawda #zwiazki #seks #p0lka #bekazp0lek #biologia #newsweek #pieklomezczyzn #humorobrazkowy #filozofia #milosc #julka
Komentarz usunięty przez moderatora
Sciana nie istnieje
XD
Partnera brak i będzie brak, bo ilość jakościowych samców jest ograniczona nie mówiąc już o tym że jeśli taki samiec w wieku samicy będzie szukał partnerki na stałe to weźmie sobie młodszą, w końcu będzie jakościowy. A laskom po ścianie (związkowej, do ruchania ich nadal będą miały kolejkę chętnych) zostaną pomniejsze sebki i spokojne krzysie, którymi na samą myśl jeszcze kilka lat wcześniej przechodziło je obrzydzenie
Zawsze był i na pewno jeszcze bardzo długo będzie.
Natomiast, jak to zwykle bywa nic nie zero-jedynkowe i ten mechanizm nie stosuje się do pewnej grupy samic.
Te najmłodsze z nich które mają jeszcze siano w głowie, owszem w większości wypadków będą preferować wygląd, dzieje się tak do momentu kiedy
Ja mówię o stanie faktycznym więc tak jakby mówimy o dwóch różnych sytuacjach.
@WykopowaDekoherencja: Większość użytkowników wykopu stanowią mężczyźni, a młodych kobiet jest tu garstka, do tego pewnie mają na czarnej niektóre z użytych tagów, więc wpis trochę bez sensu xD
@WykopowaDekoherencja: Tak długo jak kobieta nie utyje to ma MASY FACETOW, którzy ją chętnie wyruchają i do 50tki. Świat nie działa wg tego co uwazasz za sprawiedliwe.
@Ark00: I taki Krzysiek z pocałowaniem reki wezmie sobie przruchana, zdezelowana, niestabilną psychiczną szpare, bo sobie powie "hehe lepiej ją niz byc samemu".
To co wymieniłeś to po prostu dwie różne kwestie. Jest bardzo duża różnica między pożądaniem do statusu finansowego, pozycji społecznej jednostki itd, a pożądania do jej aparycji, genów, czyli bezpośrednio do tej jednostki.
Wiele relacji jest właśnie z rozsądku, czyli z pożądania nie do samego partnera, tylko do tego co może on zaoferować od rzeczy materialnych, większego znaczenia w grupie, ułatwienie kariery aż po coś takiego jak bawienie i chęć podjęcia
Mokebe może nawet w lepiance mieszkać.
Te wymagania to są z modeliny, jak się trafi taki co wizualnie sie jej mega podoba, to może srac do wiadra na ulicy