[niezdiagnozowany]

Tak się zastanawiam, co byłoby najlepsze z naszej perspektywy jeżeli chodzi o wojnę na Ukrainie. Na początku jak Rosji atak zaczął iść mówiąc oględnie średnio myślałem, że najlepszym będzie ciągnięcie tego konfliktu, co spowoduje, że Rosja nie da rady się odbudowac (w tamtym czasie pomyślałem że zawieszenie broni czy tam pokój spowoduje, że Rosja się obduduje i za 10 lat znowu zaatakuje tym razem mądrzejsza o doświadczenie), a teraz to w sumie nie wiem. Sądząc po tym co dzieje się na Ukrainie może bardziej by się opłacał pokój? Mógłbym prosić o jakieś poważne analizy albo wasze zdanie oparte na poważnych analizach (typu amerykańskie, analizy sprzedawców książek - typu Bartosiak, Zychowicz i Wolski to mnie nie interesują).
#ukraina

[PlonacaZyrafa]

@niezdiagnozowany: oczywiście, że pokój, niestabilny region = brak inwestycji. Polska nie ma żadnego interesu w „przeciąganej wojnie”, może poza drenażem demograficznym.

[Ya_Abbas]

@niezdiagnozowany: Rosja musi zabrać Ukrainie ziemie na wschód od Dniepru. Okrojenie Ukrainy z terytorium i ludności mogącej się łatwo ponownie zrusyfikować powinno być podstawowym celem wojny. Jeśli Ukraina cierpi obecnie na braki ludzie w siłach zbrojnych, to błędem byłoby zamrażanie konfliktu. Obecnie na Ukrainie liczebność roczników które mogą jeszcze zmobilizować 18-25 jest bardzo niewielka. Rosjanie muszą prowadzić wojnę przez kolejne 2-3 lata żeby osiągnąć cel strategiczny.