Wpis z mikrobloga

#blackpill #p0lka #przegryw #julka #redpill Wszyscy tutaj siedzimy i płaczemy że jesteśmy sami bo laski wolą oskarków niż przegrywów, ale czy przegryw to nie jest taki realny wyrgyw? no bo na logike, niby fajnie jest mieć laske tylko że laska jest fajna jak jest seks,chodzenie po mieście i robienie fotek na snapchat a tak realnie? dziecko,gówno praca,obowiązki,lasce odbija bo kończy się julkowe życie i realnia uderzają( np. brak kasy ) czy szkoła dziecka gdzie tak naprawde to rodzic się uczy i robi te zadania bo dziecko w większości nie da sobie samo rady. a przegryw co? siedzi, gra w gry,ogląda filmy,słucha muzyki i ma #!$%@? w ten wyścig szczurów, czasami jak uda się neetować w rodzicami nawet do 40 stki to w praktyce nie masz żadnych obowiązków/zmartwień. pisze to jako koleś który nigdy nie trzymał za ręke w wieku już rocznikowo 25 lat ale z logicznego punktu widzenia,fajność w posiadaniu laski konczy się po tych nastoletnich przyjemnościach, posiadanie rodziny to najczęsciej zapieprzanie już do konca życia byle by starczyło i na dobrobyt dzieci.
  • 23
  • Odpowiedz
@DaVinciEnjoyer53: Ale wiesz że druga połówka jest nie tylko po to żeby był hehe seks? Zresztą nie wiem dziwnie to opisujesz. bycie w związku z logiki? Myślałem że jesteś z kimś nie tylko dlatego żeby było co dymać i żeby miał kto CI pomóc w sprzątaniu i gotowaniu tylko tu chodzi o emocje, uczucia, jakieś przywiązanie
  • Odpowiedz
@dam2k01: ale co cope? ja po tym jak mnie wywalili z normalnego liceum miałem dłuuugą przerwe+ potem pare lat liceum zaocznego więc tak naprawde pure neet XD to najlepsze czasy w moim życiu, granie w gry,słuchanie muzyki i spacery do żabki o 6;30 rano po kanapki i picie bo kładłem się o 7.20 i spałem do 16, wstawałem i znowu 15h w lola XD gościu tak wygląda raj, a wy tutaj
  • Odpowiedz
Myślałem że jesteś z kimś nie tylko dlatego żeby było co dymać i żeby miał kto CI pomóc w sprzątaniu i gotowaniu tylko tu chodzi o emocje, uczucia, jakieś przywiązanie


@WykopkoInator: Jakies 50% szans na taki związek, a może nawet mniej.
  • Odpowiedz
@DaVinciEnjoyer53: no to wymagasz chyba bardzo malo od zycia jesli taki styl ci wystarcza. Ja cie nie hejtuje, ale ludzie sa rozni i samotnosc predzej czy pozniej siada na banie, a nie kazda kobieta jest roszczeniowa czy zdradza.
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: Jeśli masz #!$%@? związek to i tak jesteś samotny + babskie jazdy na każdym kroku. Tak jak pisałem na udany związek masz max 50% (30% rozwodów w Polsce i pewnie ze 20% z przymusu, albo konieczności). Nie wiem, czy gra warta świeczki
  • Odpowiedz
@kuroszczur: Niestety większość małżeństw jest nieszczęśliwych- dlatego teraz dosyć młodzi żyją sobie na kocią łapę po prostu- po wprowadzeniu 500 plus wskaźnik rozwodów w ciągu pierwszych 5 lat małżeństwa przekraczał 60%. Teraz spadła liczba rozwodów bo spadła liczba zawieranych małżeństw.
Jednak ludzie są zwierzętami stadnymi na ogół- jak nie znajdziesz sobie celu w życiu no to deprecha uderzy, a każdy chciałby już nie wspominając nawet dzieci to towarzysza życia, albo chociaż
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: Wystarczy jeden, dwóch dobrych kumpli. A z tą stadnością to bym nie przesadzał. Sam jestem mocnym indywidualistą i realizuję się w ciszy i spokoju. Po pół roku np rzuciłem siłkę i wybrałem trening w domu, bo mnie najzwyczajniej ludzie tam #!$%@?
  • Odpowiedz
@kuroszczur: no ale nie można porównywać siebie i jednostek do ogółu. Tutaj OP pisał coś o przegrywie czyli bardziej o wegetacji, życiu bez celu. Bardzo trudno sobie samemu znaleźć cel w życiu i drogę, a normiki nie oszukujmy się jadą schematem plus instynkt stadny danej grupy- typu podążanie. Są etapy zaręczyn, to różowe prą na zaręczyny- później jakieś wycieczki egzotyczne to wycieczki, ślub weźmie jedna to poleci taśmowo wśród znajomych tak
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: a rozwód, podział majątku, opieka nad dziećmi nie uderzą w psychikę? Ja wiem, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, ale #!$%@? mam porównanie. Rozwód to taki rozpierduch, że głowa mała
  • Odpowiedz
@kuroszczur: ale chodzi o samą podstawę potrzeb z piramidy masłowa. Masz po jedzeniu, piciu, dachu nad głową i bezpieczeństwa potrzeby takie jak: uczucia, seks, nawet dotyk, przynależność do jakiejś grupy no i później wyższe potrzeby.
Dlatego piszę, że normiki jadą po prostu schematem a rozwody głównie inicjują kobiety. Jednak nie chciałbyś mieć chociaż stałej partnerki- bratniej duszy. To wszystko przychodzi z czasem- tak samo jak młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci
  • Odpowiedz