[noother]

Osobiście jeżdżę już kilka lat, mam dwie kategorie prawa jazdy, zrobiłem już może około 100 000 km - ogólnie w miarę sobie radzę. Najgorzej przy wjeździe do większego miasta którego nie znam, ale też bez dramatu. Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad sposobami jak proaktywnie polepszyć swoje umiejętności, nie polegając tylko na tym, że im dłużej będę jeździł tym będzie lepiej.

Może przychodzą wam do głowy jakieś błędy w technice jazdy albo ogólnie w ruchu ulicznym, które ludzie popełniają notorycznie i pewnie nawet nie są tego świadomi?

#prawojazdy #samochody #motocykle

[goferek]

@noother: w mieście? Blokowanie pasów ruchu, nieumiejętność korzystania z kierunkowskazów na rondach oraz łamanym pierwszeństwie.

[onepnch]

@noother: Są kursy jazdy po lodzie np

[noother]

@onepnch: spoko sprawa? właśnie chodziło mi coś po głowie, ale to już są koszta. Może się zdecyduję w tym roku.

[noother]

@goferek: w sumie gdziekolwiek. Rozwiniesz myśl z blokowaniem pasa ruchu?

[onepnch]

@noother: Nie robiłem nigdy to nie wiem, zresztą zimy coraz słabsze ¯\(ツ)/¯

[goferek]

@noother: np. 3 pasy, prędkość podniesiona do np. 80 km/h i ktoś turla się lewym pasem 60 zamiast trzymać się prawego, bo zamierza skręcić w lewo kilometr dalej, więc szykuje się do manewru już kilka skrzyżowań wcześniej

[BulgarskiTaboret]

@noother: Teoretycznie mógłbym polecić Ci oglądanie StopCHAMa, ale tam trzeba brać poprawkę na nagrywających, którzy często szukają okazji do wysłania materiału, albo w ogóle kolizji. Chociaż w sumie wtedy widać jak można by uniknąć danej sytuacji gdyby nagrywający nie był amebą/pieniaczem drogowym. Ale ci nagrani też często dają popis.
Moim zdaniem jednym z "błędów" jest zerowa umiejętność przewidywania oczywistych zagrożeń. Na przykład w sytuacji utrudnionej widoczności: parking przy samej drodze, zatłoczone

[TakiSobieLoginWykopowy]

@noother: generalnie w Polsce trudno się jeździ bo skrzyżowania i znaki drogowe robią moderatorzy wykopu.
Jak wracam do nas to się łapie za głowę jak można było tak wszystko spieprzyć.

W wielu miejscach jak jesteś pierwszy raz to najpierw trzeba zastanowić co autor miał na myśli. Oczywiście lokalsi mają wszystko obcykane i się denerwują na przyjezdnych.

Np. wybitnie idiotyczne rondo w Poznaniu chyba srodka, światła wjazdowe bez wyjazdowych czyli jadąc w

[noother]

@TakiSobieLoginWykopowy: sprawdziłem to rondo Śródka i serio? jak wjeżdżasz na nie na zielonym i chcesz zjechać 3 zjazdem, to musisz puścić tych co wjeżdżają na to rondo od przeciwnej strony w stosunku do tej z której ty wjeżdżałeś? coś czuje że na 80% bym tam po prostu jechał dalej z myślą, że mam pierwszeństwo bo jestem już na rondzie

[Danzuo]

@noother: Podpinam się pod pierwszego mirka - nauka korzystania z kierunkowskazów na łamanym pierwszeństwie. Ludzie zapominają, że każda zmiana pasa ruchu wymaga użycia kierunkowskazu i wychodzą z założenia, że skoro jadą drogą z pierwszeństwem, to nie muszę nic robić i niech się inni dostosowują. Błąd! Tutaj masz przykład skrzyżowania z którego często korzystam i na którym bardzo często się #!$%@?. Jak jesteś samochodem w niebieskim kółeczku, to musisz przepuścić każdego. Jak

[TakiSobieLoginWykopowy]

@noother: wiele osób nie wie jak się tam prawidłowo poruszać i często dochodzi do wypadków. Tylko idiota z #poznan mógł wymyślić rondo Śródka

[Danzuo]

@noother: Plus jak masz możliwość, to może na tor się jakiś przejedź? Sama jazda samochodem przy miejskich prędkościach jest raczej łatwa i dopiero przy większych zaczyna się zabawa. Na drogach publicznych nie ma co szaleć, ale na takim torze można w miarę w kontrolowanych warunkach się fajnie rozpędzić i potestować sobie jak auto i jak sam kierowca zaczyna się zachowywać, gdy na liczniku jest więcej niż te 70-80 km ( ͡