Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: jest tyle tematów, a tak mało czasu by je wszystkie obgadać. xD
Każda sytuacja to potencjalny wyzwalacz jakiejś dyskusji. Człowiek coś kiedyś czytał, o czymś wie, ma jakieś poglądy, ma się różne zdanie na jakiś temat. Np oglądając serial sobie ktoś coś przypomina w temacie i zaczyna o tym opowiadać w nawiązaniu do wątku w serialu, druga osoba dodaje swoje zdanie w tym temacie i czasami to jedno zdanie zamienia
  • Odpowiedz
@mirko_anonim rozmawia się o tym co działo się w pracy, o czym się przeczytało w książce i o tym co się o tym myśli, o wspólnych znajomych, o obowiązkach domowych, o planach zakupowych, o tym co się planuje robić po pracy w najbliższych dniach, o marzeniach, o memach z Internetu, o polityce itp itd
  • Odpowiedz
@FuckYouTony: znaczy, rozumiem że w pewnym wieku nie jest się tak głupim, żebu znów powtarzać bez refleksji schemat postrzelonych ludzi a potem do siebie pretensji. Rozumiesz, to jest takie, no ujmujące godności żeby być takim głupim. Równie dobrze można uznać że famemma to świetna rozrywka i tam sobie biegać albo się wybijać na influensera.
To znaczy każdy powinien już być.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: o ruchaniu

A tak serio, to zależy =]
O przyszłości, o teraźniejszości, o przeszłości.

Związek to znalezienie twojej drugiej połówki.
Wtedy nie myślisz o czym rozmawiać, tylko rozmawiasz jak z najlepszym kumplem.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja z żoną pracujemy z domu dla tej samej firmy więc jesteśmy ze sobą 24/7/365 ;) prócz tego co wyżej wymieniono to o naszych zwierzakach, hobby, o tym co wspólnie robimy i oglądamy i o sprawach do załatwienia.
  • Odpowiedz
@TomSz: polecasz ogólnie taki układ czy są minusy? Wydaje się tak że żyjecie trochę dniem powszechnym po co napisałeś o czym gadacie, nie ma żadnych rozmów o rozwoju, jakiegoś dociekania siebie głębiej czy co kto chce, jakie ma problemy/marzenia? Z ciekawości co robicie, jesteście programistami?
  • Odpowiedz
@interpenetrate: to co wymieniłeś ogólnie wchodziło w skład "prócz tego co wyżej" ;) ale po 10 latach razem z czego połowa to już 24/7/365 raczej rozmowy "dociekania siebie głębiej czy co kto chce" znikają, często żartuje sobie że żona jest jak Sims i wiem dokładnie co chce powiedzieć zanim się odezwie. A rozwój bym wliczył w hobby / życie codziennie, co chwile coś innego robimy to o tym gadamy.

Żone przebranżowiłem
  • Odpowiedz
Żone przebranżowiłem na programiste poświęcając na to godzinę dziennie przez 3 lata co kosztowało dużo nerwów i łez, ale było bardzo warto bo z praktycznie minimalnej ma teraz 15k i mniej stresów w pracy, do tego dostosowałem też firmę w której oboje pracujemy pod nią ;)


@TomSz: brzmi jakby mogła być za wiele wdzięczna
  • Odpowiedz