Wpis z mikrobloga

@CheSlaw: jestem dokładnie w takiej samej sytuacje, administracja nie wydala mi klucza do wózkowni od roku, straszyłem ich nawet przepisani przeciwpożarowymi.
Klucze do wózkowni ma jedna osoba w budynku, dlaczego nie chce mi wydać klucza? Bo w wózkowni przechowuje 3 rowery. Za każdym razem jak pytam o klucze to mnie zbywa, administracja umywa ręce.
Przez 6 miesięcy codziennie dwa razy wnosiłem wózek na trzecie piętro. Wcześniej zapytałem wszystkich sąsiadów czy mogę
  • Odpowiedz
@camelinthejungle tak mowie ze swojego doswiadczenia bo czesto jak moja mama na swoje 40mkw a nawet mniej bo jeden pokoj okupuje brat, przyjmuje czworke dzieci mojej siostry a jeszcze ja sie jej zwale z malym dzieckiem i duzym psem to jakos sie miescimy a i na wozek jeszcze miejsce sie znajduje :p oczywiscie zlozony i stawiany gdzies pod sciana. Spiworek to rzeczywiscie niedogodnosc no ale przeciez mozna go wypiac :p mi osobiscie
  • Odpowiedz
@PiersKurczaka po prostu zastanawiam się jak można być tak posranym, żeby pisać takie głupoty. Może zwyczajnie sąsiedzi się dogadali, a wykopek wietrzy aferę. Ty tu wyjeżdżasz z jakimiś chorymi ideologiami. Lecz się. Co ty możesz wiedzieć o dzieciach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@placebo_: ale twoje mieszkanie jest tam na koncu klatki, czy sie #!$%@? bo modnie? bo jeśli twoje i ciężej Ci wchodzić do mieszkania to zwróć jej uwagę, a jak nie, no to cóż...
  • Odpowiedz
Jak komuś takie rzecz przeszkadzaja to zostaje tylko isc sie wybudować gdzies w lesie gdzie nie ma się zadnych sąsiadów. Mieszkanie w bloku jest mieszkaniem w społeczeństiwe. Zawsze sie ktoś znajdzie co pali fajki, pozwala sikać psu na drzwi od klatki, stawia rowery/wozki/buty/smieci/kawiaty na korytarzu, nie sprząta etc. Albo sie na to godzisz i zostajesz w tym społeczeństiwe albo nie godzisz i dla swietego spokoju sie wynosisz, bo nie nie godzić a
  • Odpowiedz
Mieszkanie w bloku jest mieszkaniem w społeczeństiwe. Zawsze sie ktoś znajdzie co pali fajki, pozwala sikać psu na drzwi od klatki, stawia rowery/wozki/buty/smieci/kawiaty na korytarzu, nie sprząta etc.


@ja_pitole: no właśnie - mieszkanie w bloku jest mieszkaniem w społeczeństwie, a wymienione zachowania są antyspołeczne i to takie osoby powinny się dostosować do pewnego standardu, a nie ktoś porządny wyprowadzać. Nie normalizujmy patologii tylko ją zwalczajmy.
  • Odpowiedz
rozumiem, ale jeśli dwie rodziny mieszkające na przeciwko siebie zgadzają się zginąć w przypadku pożaru bo nie będą w stanie ominąć wózka ważącego 4kg to co komu do tego?


@ChristianHorner: przepisy przeciwpożarowe mówi Ci to coś?
Ty się ciesz, że nikt Ci do tego wózka po prostu nie nasrał, bo znam takich agentów, którzy by to zrobili nawet dla beki.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@placebo_: Serio nie rozumiem w czym problem. W czym on ci przeszkadza? Śmierdzi z niego, nie możesz obok niego przejść? Trochę zrozumienia dla innych osób. To jest totalnie polski problem, za granicą ludzie potrafią przed dom na chodniku postawić #!$%@? stół i sobie przy nic pić wino (to akurat przykład z Amsterdamu). Ogarnij się typie
  • Odpowiedz
@placebo_: Ehh przeżyłam pożar domu, wiem co znaczy ucieczka przed schody. Z 6-7 lat temu mieszkałam w bloku z wielkiej płyty, na piętrze stały 3 wózki, ale tak że w razie ewakuacji można się było o nie potknąć. Zgłosiłam to sąsiadom, a jeden ojciec aż mnie uderzył z tego powodu. Bo co mi przeszkadza wózek na drodze awaryjnej...
  • Odpowiedz