Wpis z mikrobloga

Pan kiedyś stanął na brzegiem
szukał kumpli gotowych pójść za nim
by zrobić flaszkę
albo piweńko

O Panie, co się #!$%@? tak gapisz?
Czy chcesz #!$%@?, czy jest jakiś problemik?
pustą flaszkę pozostawiam na brzegu
jakiś kloszard
weźmie i sprzeda ją

Jestem ubogim człowiekiem
lecz na flaszkę zawsze wyskrobię
i zawsze z kumplem
się nią podzielę

O Panie...

Ty potrzebujesz piątaka
mych kieszeni zasobnych w mamonę
by kac nie złapał
nie dopadł smutek

O Panie...

Dziś nawalimy się razem
będziem wrzeszczeć i walić po mordach
i zastanawiać
nad sensem życia

O Panie...

#2137 #barka
  • 1