[samotnypies]

Czy w obecnych czasach ułaskawienie prezydenckie ma jakikolwiek sens, poza chronieniem swoich? Jak dla mnie to powinno być zaorane, bo niczemu dobremu to nie służy. #polityka

[jaszczu]

@samotnypies: Duda ulaskawil urzednika państwowego, który wykonywał swoja pracę. Wałęsa ulaskawil bosa mafii pruszkowskiej. Wiec dziś ma chyba więcej sensu.

[gorzki99]

@samotnypies: W pelni sie zgadzam. Jesli chcemy wogole pozostac pry tym ze mamy ulaskawienie to nie powinno ono byc podejmowane jednoosobowo. Bo potem wlasne takie patologie zachodza.

[galicjanin]

@jaszczu tyle tylko, że boss został skazany prawomocnym wyrokiem i Wałęsa formalnie miał do tego prawo, czy słusznie ułaskawił to inna sprawa.

[budyniowy_hatifnat]

@samotnypies: w teorii ma bronić ludzi przed "niesprawiedliwymi" zapisami w KK. Jeżeli w Sejmie pojawiłaby się idea dożywocia za kradzież i jednocześnie zniesienie limitu kwoty na wykroczenie, prezydent mógłby poza Vetem ułaskawić skazanych bo z etycznego punktu widzenia to jest lekka przesada z karą.

To że rezydent dupa wykorzystuje je głównie do swoich kolesi to inna kwestia i nadużycie, co stwierdził nawet Kamiński.

[Tytanowy_Lucjan]

@samotnypies Ma sens jak jakikolwiek prezydent chciałby naprawdę pomóc państwu i obywatelom, a nie swoim mocodoawcom. Na przykład poprzez masowe ułaskawienie wszystkich dostających wyroki za posiadanie narkotyków dopóki głupi rząd nie zmieni prawa, żeby było to legalne, mogło zostać opodatkowane i stworzyć nowe miejsca pracy oraz gałęzie gospodarki zamiast marnować czas służb i pieniądze podatników na ściganie 0,00002137 g suszu w sreberku. Co zresztą robią już coraz częściej inne kraje, których firmy