Wpis z mikrobloga

NOSTALGICZNA KOLACJA DLA JEGO
Jak chodziłem do podstawówki w swoim wsiozadupiu to mieliśmy tam śniadania. Stołówka była umieszczona pod powierzchnią ziemi, w starej piwnicy, takiej serio piwnicy XD. Wiadomo, chłodno w niej było i klimat jak w jakimś schronie atomowym. Siadaliśmy przy stolikach na rozklekotanych krzesłach i jedliśmy. Jednym z dań, które zapadło mi w pamięć były jajka gotowane z sosem chrzanowym, i takie sobie dzisiaj zrobiłem. Do tego najtańsza herbata i brakowało w sumie piwnicy bym się poczuł jak dziecko xD

Potem poszedłem do gimnazjum. Babom porosły cycki, zaczęły się pierwsze stosunki, nawet ciąża jakaś była XD. Dla mnie to abstrakcja, bo ja w gimnazjum wracałem do domu i grałem w #metin2 gdzie miałem szamankę, którą wyłudzałem itemy od #spermiage xD

#przegryw #szkola #jedzzwykopem #gotujzwykopem #jedzenie #gotowanie #nostalgia
HuopWsiowy - NOSTALGICZNA KOLACJA DLA JEGO
Jak chodziłem do podstawówki w swoim wsioz...

źródło: 415230611_721298053421021_5950530314715186417_n (1)

Pobierz
  • 3
@HuopWsiowy: U mnie w gimbazie też była stołówka w piwnicy i było tam całkiem fajnie. Budynek był przedwojenny i miał swój klimat, zupełnie nie jak te komunistyczne klocki. Nie chodziłem na obiady, ale czasem chodziliśmy tam spisywać prace domowe. Jednego roku w gimbazie mieliśmy okienko i siedziało się tam na chillu. Ogólnie czas gimbazy wspominam jeszcze spoko, mimo że już zaczynałem odstawać... ehhh... Były też jakieś ciążowe przypadki, ale zawsze były