Wpis z mikrobloga

@bitsQ: @toniemojekonto1
Lepiej sie rowerem jezdzi po sniegu i jak snieg pada niz po wodzie jak deszcz pada - mniej przemaka wszystko. Rozwiazaniem sa tez opony z kolcami, ale to niemal nieznane dla rowerow rozwiazanie w Polsce.
No i glowny problem jest taki ze malo kto ma domek gdzie rower mozna wsadzic do garazu, umyc, a przepychanie go na balkon w bloku to malo estetyczna robota...
gdy jego ubranie na cebulkę przesiąknie a on sam się najpierw zgrzeje, a potem zmarznie, ale wystamrczy się ciepło ubrać xD


@tellet: akurat od sniegu wodoodporne ciuchy przesiakaja duzo mniej niz od deszczu. Wiekszy problem to zgrzanie sie, szczegolnie na podjazdach. No i na dluzsza trase problemem sa buty, stopy marzna.