Tak piszą o tej cieciowni jako pracy marzeń i w sumie to też bym chciał taką robotę. Najlepiej na jakimś zadupiu, paliłbym szlugi, przeglądał neta i jadł jedzenie. Raz na 2 godzinki obchód, raz na jakiś czas jakieś spanko i by leciało życie. #przegryw
@Disscord93: @slawencjusz Nooo, nocki właśnie. I ten klimacik jak w nocy wychodzisz na papieroska, wracasz, w tle odpalony jakiś film dokumentalny a ty się kładziesz i przysypiasz ahhh
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link