Wpis z mikrobloga

Elo wykop

Może tutaj pojawi się jakiś pomysł, który mnie zainspiruje zawodowo.

Pracuję jako programista robotów freelancer, zarabiam bardzo dobrze - po odliczeniu kosztów, zostaje 30-40eur/h w kieszeni w zależności projektu i jego lokalizacji, średnio 200h miesięcznie (a bywa i więcej), co daje 6000-8000euro miesięcznie na rękę opodatkowane 8.5% na ryczałcie. Praca miewa swoje momenty satysfakcji, ale ogółem to w tygodniu zanudzam się na śmierć przy utrzymaniu uchu, bo muszę stać przy linii i udawać że mnie ona obchodzi, a w weekendy #!$%@?, żeby zdążyć z przeróbkami, bo w poniedziałek linia musi spowrotem działać.

Stresu w mojej branży (automotive) jest w #!$%@?, wiecznie nie ma mnie w domu (pracuję 2 tygodnie na obiekcie za granicą dzień w dzień, tydzień wolnego - wtedy jadę do domu), nie mam czasu ani dla siebie ani dla rodziny. Czuję się tą branżą zmęczony i wypalony i nie mam kompletnie ochoty się w niej rozwijać.
Oczywiście lubię ją za to, że to nie jest typowa praca biurowa, bo przy uruchomieniu, każdy dzień potrafi być zupełnie inny i ciekawy, ale koniec końców to nie jest coś, co chcę robić dłużej.

Szukam dla siebie drogi, kiedy już tym #!$%@?ę. Rozważam software development - uczyłem się kiedyś trochę pythona i javy, plus dużo łatwiej mi będzie w to wskoczyć, jako że programuję aktualnie roboty, więc techniczne/logiczne myślenie jest mi bliskie, ale obawiam się przez dochodzące zewsząd wieści że trudno aktualnie w IT o pracę, a nie chciałbym poświęcić masy czasu na naukę i rozwój, aby na końcu zostać z sufitem 6k netto, albo trudnościami ze znalezieniem pracy. A poza tym, teraz każdy idzie w IT, no ale co tu dużo mówić - tylko tam są ludzkie warunki pracy i ludzkie zarobki - swoje w różnych januszexach za psi #!$%@? już przerobiłem.

Mam też dyplom z zarządzania projektami, jestem dobrym organizatorem, zdarzało mi się w życiu zarządzać, ale nienawidzę presji i ciśnienia, a obawiam się, że na takim stanowisku to norma.

Lubię majsterkować i programować, ale cieszy mnie też liczenie rentowności mojej JDG i optymalizowanie kosztów.

Czy istnieją jakieś inne ciekawe i przyszłościowe ścieżki rozwoju, które bez wiecznego jeżdżenia i ciągłej pracy ponad etat, dają masę satysfakcji i dobre zarobki na późniejszym etapie kariery, bez bycia dyrektorem/kierownikiem zespołu? Dobre mam na myśli na dzień dzisiejszy 10-15k netto.
#pracbaza #robotyka #automatyka #programowanie #programista15k #pracait
  • 14
  • Odpowiedz
@Loginhaslosrututu z tego co piszesz jakbys sie wzial za programowanie bys nie mial problemu to ogarnac. Tylko pytanie czy na poczatek dalbys rade zejsc z zarobkow. Bo jednak poczatkujacy unior software to w PL w dzisiejszych czasach ma te 3.5-5k na reke.

Plus czy znasz kogos z IT ktory moglby popchnac Cie w rekrutacji w firmie?
Bo niestety, wszystkie osoby ktore cos umieja, koncza kursy, studia koncza w tym samym miejscu, czyli
  • Odpowiedz
@Volantie: jako software developer jest bardzo dużo nauki w pracy i po pracy. Okolo 10 lat temu projekty wdrażały dockery, kilka lat pozniej technologie chmurowe, a dzisiaj jakies chore integracje jednego serwisu z 10 różnymi paczkami, zeby wszystko po glupiej poprawce bylo automatycznie przetestowane, zlintowane, wdrożone
  • Odpowiedz
@buntowniczaczupakabra musisz tez kupic sprzet, jakis kredyt by trzeba bylo wziac, jakies auta zeby jezdzic po sprzety, materialy. Zatrudnic ludzi.
To nie ze neguje ten pomysl bo znam ludzi co siedza w tym i kase trzepia ale to jest calkowicie inna sprawa w porownaniu do uczenia sie programowania gdzie potrzebujesz komputer i internet
  • Odpowiedz
@Loginhaslosrututu: branża IT odradzam, każdy wypalony a o zarobkach 5000euro to możesz zacząć marzyć dopiero po 5-6 latach stażu

Masz 6000-8000 euro na ryczałćie 8%, nie lepiej ci będze popracować w automotive te 3 lata i kupić dom za milion a potem zrobic sobie rok wakacji?
  • Odpowiedz
@bidzej: niee, siedzę tu większość czasu, więc można by powiedzieć że już tu wyemigrowałem, chcę usiąść na dupie w Polsce, tam mam mieszkanie, dziewczynę, rodzinę, znajomych i hobby

@Volantie nie miałbym problemu zejść na trochę z zarobkami, jeżeli perspektywy będą wzrostowe, a nie jak w mojej branży "no, damy Ci pracę za 5k netto, wiemy że masz doświadczenie, ale no tylko tyle możemy dać maksymalnie, a jak się nie podoba, to
  • Odpowiedz
@Loginhaslosrututu xD mordo ale ja pisalem w PLN ze na poczatek masz 3500-5000, gdzie to jest raptem cos w okolicach 1000 euro xD jesli mowimy o rynku w PL. W niemczech z niemieckim na starr bedzie znacznie wiecej wiadomo.
  • Odpowiedz
@Volantie: no i lajtowo, zrozumiałem XD
Jakby mi ktoś na start dał 5k PLN, a za parę lat bym zarabiał 10-15k, to byłbym zadowolony. Mam już mieszkanie, nie mam parcia na kupno domu, mogę się posiłkować oszczędnościami, pytanie tylko jak długo musiałbym za taki hajs robić.
Plus pytanie czy praca software deva daje satysfakcję i czy ja bym się w takiej odnalazł, ale ta druga część to już raczej muszę sobie
  • Odpowiedz
@Loginhaslosrututu:

no i lajtowo, zrozumiałem XD Jakby mi ktoś na start dał 5k PLN, a za parę lat bym zarabiał 10-15k, to byłbym zadowolony. Mam już mieszkanie, nie mam parcia na kupno domu, mogę się posiłkować oszczędnościami, pytanie tylko jak długo musiałbym za taki hajs robić. Plus pytanie czy praca software deva daje satysfakcję i czy ja bym się w takiej odnalazł, ale ta druga część to już raczej muszę sobie
  • Odpowiedz