Aktywne Wpisy
Hopsa +40
Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Kalinka89 +3
Czym się wspomagacie podczas kilkugodzinnej podróży za kierownicą. Ja po 3 godzinach zaczynam zamulać, a kawa działa tylko na chwilę
Wczoraj pojechałem na #nocnazmiana do pracy. Młody gorączkował (ma 2 lata). Temperatura ok 39 stopni. Dostał leki więc stwierdziłem, że wszystko będzie dobrze. Koło północy żona do mnie dzwoni, że temperatura nie spada, a rośnie i jest ponad 40. Nie mogłem od razu wyjść więc zadzwoniła na numer alarmowy 112.
I tu stało się to co mi podniosło ciśnienie do 200.
Miły pan przekierował na oddział bliżej nas. Odebrał dyspozytor i zapytał co się dzieje.
Po opisaniu sytuacji kazał jechać do szpitala bo on nie pomoże.
Żona powiedziała, że jest sama i nie ma w tej chwili auta z fotelikiem. Zapytała czy może przyjechać karetka.
I co usłyszała?
Z wielką pretensją - "nie świadczymy usług taksówkarskich, trzeba dziecko przynieść o własnych siłach".
Czy to kur... jest pomoc? Na pytanie co może zrobić żeby jakoś jeszcze pomóc dziecku stwierdził, że musi dzwonić do szpitala.
Nie żalił bym się gdyby szpital był na miejscu. W naszym mieście nie ma pediatrii od czasów covida i trzeba dojeżdżać do innego szpitala ok. 50 kilometrów.
Najlepsze że na dyżurze pediatrycznym w naszym szpitalu potrafi przyjmować np. laryngolog.
Oglądajcie sobie 112 na Polsacie. Tam jest wszystko ładnie pięknie i ratują życie przez telefon.
A prawda jest taka, że po drugiej stronie siedzi jakiś #!$%@?, który poszedł #!$%@?ć 8 godzin i do domu.
Jeśli przypadkiem masz tu konto to życzę ci kija z drzazgami w tyłku.
A to nie mozna poprosic znajomego czy zadzwonic po taksowke tylko dzwonic po karetke kvrwa??
Najlepiej pozalowac kvrwa pare groszy i pozniej krecic afere w internecie.
To samo SORy zaj3bane matkami, bo fluk sie skaleczyl w palec czy ma kilkugodzinna sraczke.
Komentarz usunięty przez moderatora
PO daje dupy że nie przywraca szpitali w gminach
@kukold: Bobelek nawet ten 1% to przyszły podatnik,a z reguły zagrożone jest życie emertytki,która obciąża zus i swoje już przeżyła,ja osobiście wybrałbym małe dziecko z karetką,gorączka powyżej 40 mimo podaniu leków jest zagrożeniem życia u dziecka ¯\(ツ)/¯
@vinyl17: XD XD XD
Jak was nie stać na taksę, to po #!$%@? robiliście to dziecko? Żeby żyło w takiej samej biedzie jak wy?
Ta kilkadziesiąt, a źródło to dane z dupy xD
Google pokazuje, że gorączka 40 stopni to zagrożenie życia. Czy przypadkiem karetki czy zespoły pogotowia nie są właśnie do takich przypadków? No #!$%@?
Chłop ma pewnie 2-3 karetki a może nawet 1 do dyspozycji i on musi podjąć decyzję gdzie ją wyślę.
A ty oczekujesz, że to standardowej sytuacji, czyli bombelek z wysoką tempereaturą wyślą karetkę, mimo że to nie jest sytuacja bezpośrednio zagrażajaca życiu i rodzic powinien zamiast dzwonić to już dawno być w domu
A. przy np. takiej pogodzie jak teraz nie jest trudno o wypadek na drodze gdzie karetka no jest mega potrzeban.
Ale ta pojechała do bombelka, bo rodzice nie potrafią się ogarnać.