Wpis z mikrobloga

@jmuhha To też zależy od roku
1 totalnie psycha siedziała
2 spoko w pandemię w domu
3 powrót do Olsztyna i najlepsze czasy
4 gorzej niż na 3, ale git
5 słabo i widmo pracy
  • Odpowiedz
Mógłbym o tym książkę napisać. Ale przede wszystkim dlatego, że nie możesz nic zrobić bo w oczach wszystkich dalej jesteś gówniarzem ale z drugiej strony wymaga się od ciebie powagi bo przecież jesteś dorosłym człowiekiem. Studia ryją banie, większość profesorków to buce z wybujanym ego, którzy każą robić ci masę niepotrzebnych projektów na zaliczenie, bo wcale nie chce im się prowadzić zajęć i zbijają tym czas. A nawet jeśli te zajęcia prowadzą
  • Odpowiedz
@agareas: zaoczne to najgorsze możliwe gówno, nie dość że robota w tygodniu to jeszcze potem weekendy od 7 do 20 zajęte. Dzięki Bogu że to już za mną i nigdy więcej już nie będę musiał brać udziału w tym poniżającym cyrku
  • Odpowiedz
@ksjoc_zakony: Raz na miesiąc około mam laboratorium/ ćwiczenia na uczelni (sobota 7:30-16:30 niedziela od 7:30-19:45, wszystkie wykłady mam zdalnie, ich treści nam wrzucają na platformę e--learningową, dostajemy zagadnienia na kolokwia bardzo dokładne.... Mi się podoba póki co
  • Odpowiedz