Wpis z mikrobloga

Tldr zostałem oszukany(przedmiot śmiesznej wartości), sprzedający ma to w dupie.

Mam takie hobby, zbieram stare konsole, pady itp. Niedawno kupilem pada do ps3, w tytule i opisie pisało że oryginał, koszt poniżej 100zl. Zdjęcia nie wzbudziły moich podejrzeń.
Padzik przyszedł okazało się że #!$%@?.(jest taki soft co pokazuje czy pad jest oryginalny, pozatym widać przez przezroczysta obudowe że ma baterię typową dla podrób)
Zadzwoniłem do sprzedającego, wg niego pad był oryginalny i chciał żebym wysyłał mu dowody na to że to #!$%@?, zaskoczył mnie tym trochę, powiedziałem że tu nie ma co udowadniać i że w takim razie pójdę z tym na policję. Gość się oburzył, coś tam pogadał i powiedział żebym w takim razie zgłaszał na policję. Wysłałem mu później dwa zdjęcia, które miały potwierdzić moją tezę. Nic nie odpisał, więc doszedłem do wniosku że jednak mu to zwisa.

Pogooglałem trochę jego numer telefonu i wyszło że to niezły herbatnik. 3-4 lata temu sprzedawał telefony, jest od groma negatywnych opinii i na różne sposoby oszukanych ludzi. Wynika z nich że kupujący dostawali dojechane telefony, a sprzedający migał się od przyjęcia zwrotu/reklamacji i zrzucał winę na kupującego(widać podobny schemat jak w moim przypadku)
W każdym bądź razie można dojść do wniosku że takie walki z ludzmi to dla niego standardzik i jest w tym zahartowany.

Zgłosiłem sprawę do OLX(wiadomo jak działa ochrona kupującego, więc na cuda nie liczyłem) Jednak dostałem odpowiedź "sprzedaż podróbek" i w dalszej treści "Aby wniosek mógł zostać prawidłowo rozpatrzony, proszę o złożenie zawiadomienia na policji i przesłanie w ciągu 120 godzin w odpowiedzi na tę wiadomość"

Sprzedający wysłał mi jeszcze smsa. "Widziałem ze zgłosił pan problem do olx. W związku z tym będę odpisywać wyłącznie na olx aby zachować korespondencje aby portal widział wiadomości. ", teraz juz nic nie odpisuje, zahartowany i wie jak walic po rogach :)

Ma ktoś pomysł jak skutecznie pchnąć temat dalej? Wiadomo że policja raczej nie chce się zajmować gówno sprawami.

#olx #policja #oszustwo #oszukujo #scam #ps3
  • 11
@Krzyhuu: miałem ostatnio podobną sytuację za wielokrotnie większą kwotę, jeszcze nie wiem jak się skończy, ale nauczyłem się #!$%@? żeby nigdy nic nie kupować od osób prywatnych, którzy są jak się okazuje chronieni przez prawo, gdzie stosowanie reklamacji "niezgodność towaru z umową" jest gównem. Nagrywasz wszystko od momentu zabrania paczki przez kuriera, na nagraniu zegar i akwarium z #!$%@? rybkami żeby nie było że zmontowałeś film, robisz unboxing testy i takie
@Krzyhuu: Zasada jest taka - nie kupuj na OLX/Vinted/AllegroLokalnie rzeczy, które można podrobić i podróbki są popularne, bo istnieje za duże ryzyko wtopy. Lepiej już poszukać w swoim regionie/mieście, podjechać i zobaczyć na żywo towar. Ludzie w #!$%@? walą nie od dzisiaj.
@Ranmus wiesz na OLX kupilem mnostwo rzeczy i nigdy nie miałem takiej akcji. Myślałem że dogadam się ze sprzedawcą, a okazało się że to jakiś bażant, który w dupie ma uczciwość, a ludzi traktuje jak gówno. Trochę mnie to zszokowało, bo zawsze szło się jakoś dogadać.
@Krzyhuu: Jasne, rozumiem. Ale tak jak napisałeś - kupiłeś mnóstwo rzeczy na OLX, więc to nie była kwestia czy zostaniesz oszukany, ale kiedy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja też czekam na swój "pierwszy raz". Na szczęście póki co trafili mi się jedynie ciężko kontaktowni ludzie lub #!$%@? pakujący. Miałem jeden raz incydent, że kupiłem nowy głośnik amazon echo, który okazał się być kradzionym (support amazona mi wyjaśnił
@odysjestem powiedziala policemanka ze przyjela by jako przestepstwo, ale jako ze wartosc ponizej 100zl to dyżurny jej kazał przyjąć to jako popełnienie wykroczenia. W treści mam "zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia polegącego na oszustwie na OLX art 134kw...."
@odysjestem dzisiaj coś drgnęło, OLX zaakceptował mój zwrot. Wypełniłem dane, czekam aż sprzedający opłaci przesyłkę zwrotną, ma na to 72h, możliwe że będzie przeciągał do końca tak z czystej złośliwości. Wg mnie to i tak ten pad będzie mu zbędny, skoro jest już pewność że to #!$%@?, to nie ma on żadnej wartości. No chyba że będzie szukał nowego frajera :)
Ja w tym czasie się szarpnąłem i kupiłem taki sam tyle