Wpis z mikrobloga

Miraski jestem na etapie wykończenia domu i stoję przed wyborem gładzi. Wcześniej miałem do czynienia tylko z materiałami które po wyschnięciu poddaje się szlifowaniu. Teraz przeglądając ofertę znalazłem gładzie bezpyłowe, takie które obrabia się na mokro. Efekt ponoć świetny, powierzchnia wychodzi jak szkło. Jedyny minus że ponoć nie są idealnie białe, tylko lekko żółte jak Knauf Rodband.
Znalazłem dwie bezpyłowe z dobrymi opiniami, Atlas gta i cekol gs250.

Możecie mi doradzić jakie gładzie będą najlepsze? Moze lepiej zostać przy klasycznych szlifowanych? Cena do jakości ofc też istotna.

Tynki w całym domu są cementowo wapienne, przez okres zimy dosychały w temp 16C.

#budujzwykopem #budownictwo #budowadomu
cerastes - Miraski jestem na etapie wykończenia domu i stoję przed wyborem gładzi. Wc...

źródło: IMG_7711

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@cerastes: tylko raz kupe lat temu robiłem na mokro i ni kuta nie wyszło mi to za fajnie. Od tamtej pory robię tylko klasycznie. Robiłem właśnie tym gsem od cekola. Jak zyebiesz to już niczym tego nie doszlifujesz. Jest twardy jak kamień. Przynajmniej wtedy taki był.
  • Odpowiedz
  • 0
@Smarek37: jeżeli jest tak twardy po wyschnięciu to chyba jednak lepiej odpuścić. Wcześniej tylko raz robiłem gładzie używając Siniat Nida finish. Wyszły super, ale ile się pyłu nałykałem to wiem tylko ja sam.
  • Odpowiedz
@cerastes: ta nida finisz też jest dosyć twarda jak na finisz, ale dobrze się nią robi tylko szybko twardnieje po urobieniu. Gipsar GO to taka gładź dla każdego, nawet nowicjusza. Dobrze się robi i dobrze szlifuje.
  • Odpowiedz
@cerastes Jeżeli robisz samemu pozostań lepiej przy tradycyjnej, moi klienci mówią że te na mokro są fajne ale trzeba się ich nauczyć. Z klasycznych od siebie polecę Siniat Start, Franspol GS-2 lub gotowy w wiadrze Knauf Sheetrocka Super Finish
  • Odpowiedz