Wpis z mikrobloga

Ma na co zasłużył rzucając lekką ręką oskarżenia. Odnośnie nowego samochodu sam osobiście neutralnie do tego podchodzę ale odczułem na swojej skórze kiedyś zawiść swoich klientów (budowlanka) gdy przyjechałem do nich nowiutka furą z salonu... Zasadniczo źle robi ale może wyciągnie z tego jakieś wnioski na przyszłość
  • Odpowiedz
,


@Rv0000: niee. zaden własciciel zaden przyjaciel. Po prostu bawi mnie jak pan JUtuber wozi sie na znawce, a tu pyk, i przepraszam bla bla. A jak go pozwą o straty i zniszczenie renomy to wygraja bo 5000 komentarzy mowi samo za siebie.

nie trzeba byc z tamtej firmy by widziec ze gosc przegiął.
  • Odpowiedz
@glos_zenady: Jeszcze wracając do sedna, jakbym miał stawiać swój hajs to nie byłbym 100% pewny, czy druga pizzeria faktycznie "ukradła" nazwę tej pierwszej. Może i jest to mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe, może to być zwykły zbieg okoliczności. Od lat sam często mówię, że jakieś jedzenie jest "na wypasie" albo "na bogato". Nic w tym oryginalnego, czy odkrywczego. A jak już zostać przy tym "na wypasie" to pierwsze co przychodzi do
  • Odpowiedz