Wpis z mikrobloga

Elo byki, mam takie pytanko do ludzi zaznajomionych z #podroze #podrozujzwykopem . Moja różowa truje mi od dłuższego czasu, żeby wybrać się do #francja . Dokładnie to #paryz . Różowa to typowa Azjatka i jest przekonana że jest to romantyczne miasto miłości XD .

Ja jestem średnio przekonany, ale obiecałem jej że jak będzie cieplej to pojedziemy.
Znajomy mi opowiadał, że jest tam sporo melanino dodatnich osobników, którzy zaczepiają turystów, próbując sprzedać im jakiś syf, oraz sporo scamow, typu słynne bransoletki. Ten sam znajomy sprzedał tam lute na twarz właśnie jednemu takiemu, bo złapał jego dziewczynę za rękę i nie chciał puścić(ale po tym argumencie już puścił XD)

No i tu moje pytanie - jak się przed tym zabezpieczyć? Ja jestem dość spokojny, ale bywam agresywny na wszelkiego rodzaju takie zaczepki.
Natura obdarzyła mnie mordą marginesu społecznego, jestem też trochę większy. Myślę, żebym ubrać się jak typowy słowiański wannabe gangus patolog, czyli jakaś zonobijka, kajdan na szyję i dresy.

Pytanie - czy to może odstraszyć, przynajmniej częściowo, tych ludzi? Nie chce stracić panowania nad sobą i komuś jeb**c a potem ewentualnie dostać kosę pod żebra XD.
  • 11
  • Odpowiedz
@MisterHeiden ludzie troche przesadzaja, zdarzaja sie nagabywacze ale tylko w najpopularniejszych miejscach. No i rzeczywiscie fajnie jest byc wtedy w grupie, ale ogolnie wystarczy byc asertywnym i nie dac sobie nic założyć na rękę. Oni nie atakuja na ulicy turystow bez przesady. Do tego uwazac na trzy kubki itp o ile ktos sie jeszcze na to łapie. Najlepiej byc tam w większej grupie ale w dwojke tez da rade. No i wiadomo
  • Odpowiedz
@MisterHeiden: No parę lat temu w moim przypadku działał łysy łeb i typowo polacka wiecznie obrażona morda.Nygusy z tymi opaskami czy innymi scamami nigdy do mnie nie podeszli w Mediolanie,Barcelonie,Paryżu,Rzymie.Mimo że innych napastowali.A w zeszłym roku jak zapuściłem włosy,ubrałem koszulę i przytyłem to już byłem w kręgu ich zainteresowania
  • Odpowiedz
@MisterHeiden:

Różowa to typowa Azjatka i jest przekonana że jest to romantyczne miasto miłości XD .


Bo tak jest, Paryż to 12 milionowa metropolia.

zaczepiają turystów, próbując sprzedać im jakiś syf, oraz sporo scamow, typu słynne bransoletki.


Jak wszędzie, gdzie jest dużo turystów.

Nie jedziecie zwiedzać Saint Denis, tylko centrum i tamte atrakcje
  • Odpowiedz
@MisterHeiden Daj jej od razu numer do telefonu zaufania dla zawiedzonych Paryżem.

https://natemat.pl/81731,syndrom-paryski-bardzo-powazny-problem-pierwszego-swiata

Ja stamtąd wróciłem rasistą (mimo że fajnie mi się pracuje z wykształconymi murzynami), ale do tych błąkających się po ulicach to warczałem tylko "#!$%@?" oraz "#!$%@?" (niektórzy już znali znaczenie tych słów).

Nie gadaj z nimi, nie dawaj nic założyć na rękę, nie podpisuj żadnych ankiet ani protestów. Traktuj ich jak powietrze. Nie istnieją. W metrze natomiast pilnuj kieszeni,
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan w Rzymie w 2017 chciałem poczekać na pociąg (chyba po 5) ku mojemy zdziwieniu zamkneli stacje na noc i stad moje wielkie xD To co się działo przed stacją... Jak ktoś zasnął to czarni z arabami robili wyścigi, kto go okradnie. Na ten widok biali włosi zaczęli się do mnie dosiadać, niby że jesteśmy w grupie xD jebiąc moją strefę komfortu.
  • Odpowiedz