Wpis z mikrobloga

Nie jestem w temacie i nie bylem nigdy fanem tego człowieka, ale to faktycznie taka afera zoofilska czy jak zwykle internetowa gównoburza bez pokrycia w dowodach? Przy okazji każdej takiej afery zawsze jest wycieranie sobie ryja przez moralizatorów typu Rózal. Aż dziwne, że Wardęga jeszcze się nie wypowiedział. On faktycznie dymał te kundle? Są filmy jak kopuluje czy tylko chodzi o ten jeden filmik jak na golasa siedzi u divy i mówi w żartach, że hehe zaraz nãsra jej do japy a pozniej wydyma pieski? I proszę mi nie mówić, że hurr durr z takich rzeczy się nie żartuje, bo co drugi polski stand-up czy roast jest o gwałtach na zwierzętach. I nikt się nie bulwersuje. Ktoś zbadał te psy czy były zgwałcone, czy jak zwykle gównoafera, bo bezgranicznie głupi i naćpany łeb naplótł bzdur, a w rzeczywistości nic nie zrobił? #pytanie #popek #famemma
  • 5
  • Odpowiedz