Wpis z mikrobloga

@krucjan:
Jestem smakoszem najtańszych pączków w tłusty czwartek, więc już tłumaczę xD
1. Z Biedronki z lukrem są zdecydowanie najlepsze(te w kolorowym kartonie, te w białym z cukrem pudrem są znacznie gorszej jakości - bardziej suche i mączne w smaku), one w kartonie występują pół na pół z cukrem pudrem i lukrem, są jednakowe(poza "pokryciem" oczywiście xD), IMO z lukrem smaczniejsze
2. Niezłe też kiedyś były w Lidlu z nadzieniem orzechowym,
Zgrywajac_twardziela - @krucjan: 
Jestem smakoszem najtańszych pączków w tłusty czwar...

źródło: obraz_2024-02-02_141006054

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 4
@Zgrywajac_twardziela właśnie na taką ekspercką wypowiedź liczyłem. A coś powyżej marketowej półki idzie kupić za 2 zł? Bo te marketowe to pamiętam że nawet poniżej złotówki potrafią kosztować w tłusty czwartek na promkach, więc mam trochę zapasu w budżecie xd
  • Odpowiedz
@krucjan:
A tu już niestety nie pomogę, bo jak coś mi wpadnie w oko w Tłusty Czwartek to biorę nie patrząc na cenę xD
Jak chcesz tanio kupić dużą ilość to też warto pójść późnym wieczorem albo dzień po Tłustym Czwartku wtedy zazwyczaj można je kupić za pół ceny, albo nawet mniej, bo sklepy się chcą tego pozbyć.
  • Odpowiedz
@krucjan: Mój rekord dzienny sprzed lat to 14 sztuk, natomiast jeśli chodzi o jedzenie jeden po drugim to chyba nigdy nie udało mi się zjeść więcej niż 10(nie jestem pewien, bo ja w ten dzień stawiam na wyzwanie dzienne xd). Więc IMO 10 sztuk to już dobry wynik. Pączki są tłuste i słodkie toteż dosyć trudno zjeść ich dużo na raz


Z tym, że ja zazwyczaj kupuję różne smakowo więc to
  • Odpowiedz