Aktywne Wpisy
WielkiNos +455
Problem z psiarzami jest taki, że sami śpiąc z psami i jedząc z nimi tą samą łyżką na co dzień przywykają do syfu. Brud i smród przestaje ich ruszać.
Psiarz nie widzi więc nic dziwnego w tym, że pies obsika drzwi do sklepu i potem ktoś musi to myć albo podejdzie na parkingu do samochodu czy roweru i naszczy na koła, za których umycie ktoś zapłacił lub sam mył. Dla psiarzy smród
Psiarz nie widzi więc nic dziwnego w tym, że pies obsika drzwi do sklepu i potem ktoś musi to myć albo podejdzie na parkingu do samochodu czy roweru i naszczy na koła, za których umycie ktoś zapłacił lub sam mył. Dla psiarzy smród
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#samobojstwo
Napisz ktoś, że będzie lepiej? Ehh poddaje sie nie mam juz sily walczyc z depresja, nie mam juz motywacji. Bede lezec w lóżku i przeglądać wykop, aż nie zgłodnieje. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ostatnio pisałem:
I co? I jak mi poszło? Tadam, tadam nie udało się. Jestem uzależniony od pregabaliny bardziej niż myślałem. Miałem koszmary i przerywany sen chodziłem jak żywy trup do tego cały przepocony no i nie wytrzymałem zażyłem sobie 1800 mg. No i było super, dawno tak dobrze mi nie weszła, kop energii, mania i lecimy. No, ale wracając normalna dzienna dawka jaka biore to 300 mg, ale jak biore wiecej to nie biore tej stalej. Te 1800 mg to w sumie jest polepszenie mojej sytuacji, bo zwykle brałem 2400 mg, a później 3000 mg. No nic, bede starać się dalej zmniejszać te dawki, ale co ja mam robić w gorsze dni?
Jak nic nie zarzuce, to padne tak jak dziś. I nie chodzi tu głównie o energie chodzi o chęć w sensie sens robienia czegokolwiek jak i tak zdechne. Chodzi o mysli samobojcze i irytacje wszystkim. Nie potrafie poradzić sobie z bólem egzystencji na trzeźwo. Jak ludzie są szczęśliwi to jest dla mnie totalnie niezrozumiałe.
20 tabsow 150 mg xddd
Pierwszy tydzień był okropny, drugi mniej ale nadal było źle. Kwestia motywacji i zrozumienia, że ten lek robi Ci źle.
A jak przyjdą objawy odstawienie to wmawianie sobie, to tylko one i to przejdzie za parę tygodni: że to jak się czujesz