Wpis z mikrobloga

@Plp_: @patryk-kabacinski-1: ogólnie teraz to raczej już nie, ale przed wojną jak się jechało na ukrainę to najlepiej było dosłownie przyspawać swoje tablice do auta bo kradli polskie tablice dla okupu, o ironio byłoby zabawnie gdyby teraz polacy im kradli tablice xD
  • Odpowiedz
@Plp_: czyli z ruskich tablice zdejmować zawsze, z ukraińskich tylko jak kierowca mnie #!$%@?. W sumie, przy całym swoim ukrofilstwie i fajnopolactwie się zgadzam xD
  • Odpowiedz
O tym kto głównie prowadził smsowe scamy podobnie

@Werdna: dalej zdecydowana większość sms scamów to ukraińcy, po wojnie nic się w tej kwestii nie zmieniło. Ja do nich nic nie mam, ale trzeba też pamiętać o właśnie takich szczegółach.
  • Odpowiedz
Policja w ogóle szuka tablic z kradzieży?


@GwachQar: Policja jest od tego żeby wystawić papier do Wydziału Komunikacji, że tablice zostały skradzione i na tej podstawie się wyrabia wtórniki a najlepiej od razu nowe numery.
  • Odpowiedz
Z tego co pamiętam to było zupełnie odwrotnie przez długie lata.
Jadąc autem na polskich blachach na Ukrainę musiałeś się liczyć z tym że ci ukradną tablice i zostawią numer telefonu za wycieraczką. Ogólnie tysiąc złotych i oddadzą blachy, jak się nie zgodzisz to masz dopiero problem, jesteś poza Unią, z samochodem bez tablic i rób co chcesz
  • Odpowiedz
@D1_MIRAS Też, ale jak zgłaszałem to na policji, to coś tam babeczka przebąkiwała, że to już nie wykroczenie a przestępstwo i że jest prowadzone nie dochodzenie, a śledztwo. Z drugiej strony powiedziała też, że generalnie takie rzeczy kończą się w jeden sposób ( ͡º ͜ʖ͡º)

Generalnie miało to ładnie zabrzmieć, ale z praktycznej perspektywy pewnie niewiele się zmieniło i jak zawsze takie rzeczy były umarzane.
  • Odpowiedz