Wpis z mikrobloga

Mam drogę dojazdową wysypaną takim jakby piasko-żwirem, który jest o tyle fajny, że sam się utwardza jak dostanie wody i wyschnie kilka razy. Nie pyli za bardzo. Jak są solidne deszcze to słabo nasiąka i robi się lekko miękkawe, ale nie robią się żadne większe koleiny. Jest spora zawartość kamieni różnej frakcji i grubego piasku. pH jest zasadowe >=8. Nie bierze się też do butow jak jest mokre jak glina. Wie ktoś jak taki materiał się nazywa? Chcę trochę tego dokupić tylko nie wiem gdzie i jak szukać.

Dołączam zdjęcie, nie najlepsze, ale nie mam w tej chwili nic lepszego.

#pytaniedoeksperta #budujzwykopem #materialybudowlane
BeginEnd - Mam drogę dojazdową wysypaną takim jakby piasko-żwirem, który jest o tyle ...

źródło: 20230630_151439

Pobierz
  • 4
@BeginEnd: Zawsze mnie zastanawia jak coś takiego się sprawdza kiedy np na jesień. naleci tam syfu różnego, igliwia, drobniutkich liści, nasion, gleby i tego typu śmieci. Jak to później ludzie wymiatają nie zbierając przy okazji połowy nawierzchni?
  • 0
@niecodziennyszczon: Nie wiem jak inne nawierzchnie ale akurat ten materiał sprawdza się całkiem nieźle z miejscach gdzie jest słoneznie i sucho. Nic tam nie trzeba robić bo wszystko wiatr zwiera. Gorzej jest w miejscach gdzie jest wilgotno bo zaczyna porastać wszystkimi roślinami, ale dramatu też zbytniego nie ma jak komuś to nie przeszkadza. Zawsze można większe okazy ręką wyrwać. Sporą zaletą jest to, że jest że ta nawierzchnia jest "samolecząca". Po