Wpis z mikrobloga

@realnoriega Blitzkrieg przeprowadziła armia z poboru. Japończycy armią z przymusu podbili pół Azji. A potem przez armie poborowe zostali pokonani. Ukraina skutecznie broni się mobikami przed armią zawodową - na tyle, że Rosjanie musieli powołać własnych.
Właśnie po to jest zasadnicza służba wojskowa i powszechny pobór, żeby w razie wojny, nie wysyłać mięsa armatniego, ale żeby jak po 3 miesiącach wojsko zawodowe jest martwe lub ranne, można było sięgnąć do rezerwy przeszkolonych
@Shuwaks:

Blitzkrieg przeprowadziła armia z poboru.


Blitzkrieg przeprowadziła najsilniejsza gospodarka śródlądowej europy tamtych czasów, z silnie zmilitaryzowanym państwem i dobrze wyszkolonym wojskiem, korzystając dzięki paktowi RM z szerokiej gamy surowców. Polacy i Francuzi też mieli armię z poboru i zostali zmieceni.

Japończycy armią z przymusu podbili pół Azji.


A potem dostali atomówkami i stracili wszystko. Takie rozmowy o okresie są bez znaczenia jeżeli nie patrzy się na początek i koniec.

Ukraina
Mi chodziło o to, że sam fakt, że armia składa się z rekrutów zamiast zawodowców nie sprawia, że jest mało efektywna, nie wspominając o byciu mięsem armatnim.
Silne państwo z armią wyga ze słabym nie zależnie od rodzaju wojska. Ale w przypadku podobnego poziomu, wygrywa liczebność - a ona zawsze będzie po stronie armii niezawodowej, bo rezerwą zawodowej są emeryci, a poborowej większość przeszkolonych obywateli.
Armia zawodowa ma sens jako korpus ekspedycyjny,