Wpis z mikrobloga

Sąd w Lublinie. Kaczyński przegrał sprawę z Palikotem

Polityk jest odpowiedzialny za statek, nie za fale – przekonywał Abraham Lincoln. A wybitny generał, polityk i strateg, Napoleon Bonaparte dodawał: W polityce głupota nie stanowi przeszkody. Gdyby obie te maksymy nasi polityce mieli na uwadze, nikt nie miałby powodu powiedzieć, że polityka jest jedną z gałęzi przemysłu rozrywkowego.

Jarosław Kaczyński dał się poznać, jako człowiek nad wyraz ambitny, zawzięty i krytyczny wobec swoich przeciwników. Potrafi pouczać i obwiniać wszystkich o wszystko, co tylko można sobie wyobrazić, oczywiście w polityce. Nie widzi w tym zachowaniu niczego złego, a co gorsza, nie widzi swoich błędów ani potknięć.

- Prezes PiS sam stawia zarzuty politykom, a później czuje się obrażony podobnymi słowami - to opinia sądu w Lublinie, który we środę 19 marca, ostatecznie odrzucił apelację Jarosława Kaczyńskiego. Kaczyński złożył apelację, gdy rok temu, po pierwszej rozprawie sędzia uznał, iż "Janusz Palikot nie narusza dóbr Jarosława Kaczyńskiego". Sprawa była sprzed kilku lat. Dotyczyła słów Janusza Palikota z 2009 roku.

Otóż pięć lat temu (2009), w programie TVN24, Palikot zadał pytanie: "Czy jest prawdą, że Jarosław Kaczyński wydaje dyspozycję Mariuszowi Kamińskiemu? (byłemu szefowi CBA - red.)? Czy odbywają się narady z udziałem Lecha Kaczyńskiego, gdzie ci ludzie, najważniejsi urzędnicy w państwie, przygotowują prowokacje różnego rodzaju?"

Pytania dotyczyły tzw. afery hazardowej i działań komisji sejmowej w tej sprawie.

Lider PiS Kaczyński, uznał wówczas, że słowa te naruszają jego dobra osobiste i pozwał Janusza Palikota do sądu. Domagał się w pozwie przeprosin i wpłacenia 30 tys. złotych na Polską Akcję Humanitarną.

Sąd w Lublinie, w 2013 roku, oddalił pozew Jarosława Kaczyńskiego, a prezes PiS złożył apelację. W środę rano, 19 marca 2014 roku, apelacja została oddalona. Jak wyjaśniła sędzia Ewa Lauber-Drzazga - "polityk musi wykazywać większy stopień tolerancji na krytykę niż zwykły obywatel". - Wolność wypowiedzi i krytyki jest fundamentalnym dobrem społecznym – podkreślała sędzia.

Ponadto sąd lubelski uznał, że sam Jarosław Kaczyński stawia publicznie "daleko idące zarzuty" wobec różnych polityków i nie widzi w tym nic złego, więc oskarżanie Janusza Palikota jest "sprzeczne z zasadami współżycia społecznego".

Pełnomocnik Janusza Palikota, po decyzji sądu skomentowała, że prezes Kaczyński musi przyjąć do wiadomości i zaakceptować fakt, iż jemu również stawiane będą "trudne pytania".

Stanisław Cybruch

#kaczynski #palikot #pytanie #pozew #sad #apelacja