Wpis z mikrobloga

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #psychologia #przemyslenia Zastanawia mnie pewna rzecz. Gdy facet spotyka się z jakąś laską i pozwala jej nocować czasami u siebie, to on się nie boi, że gdy się rano obudzi to jej nie będzie w mieszkaniu i tak samo zniknie np jego laptop, portfel i inne rzeczy? Ja bym nie mógł spać w ogóle w takich okolicznościach. Nigdy nie wiadomo co tak na prawdę dziewczyna ma w głowie.

Tak samo mieszkać już z dziewczyną to skąd pewność, że np nie grzebie ci w rzeczach, żeby np znaleźć hasła twoje do różnych kont itp. Potem zerwiecie, np chcesz odpalić sobie steama czy Lola, a tu cyk konto skradzione, bo ci zmieniła hasło. No dramat totalny jakiś. Ktoś powie, że to paranoja, ale według mnie to właśnie zdrowy rozsądek i uzasadnione obawy.

Powiecie trzeba mieć zaufanie. Tak zaufanie. Juliusz Cezar też ufał Brutusowi i innym, traktował ich jak rodzinę, a ostatecznie zginął z ich ręki.
  • 9
  • Odpowiedz
@Felixu: jak zapraszasz różową, to te cenne rzeczy chowasz do szafy na klucz, a klucz połykasz, tylko rano pamiętaj, by od razu nie spuszczać wody w kiblu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz