Wpis z mikrobloga

@blyskotliwy ale #!$%@? z logiki, przecież to jest tabletka "dzień po", a nie #!$%@? "3 albo 4 tygodnie po".

Z kolei, jeśli laska będzie w 3 albo 4 tygodniu ciąży brała tabletkę "dzień po" to mam przekonanie graniczące z pewnością, że oprócz obawy o ciąże "z wczoraj", tej ciąży sprzed 3 albo 4 tygodni też nie chce, a jeśli zaszła w ciążę, której chciała i miesiąc po tym się boi ciąży niechcianej
@jurekqwerty: Ze źródła które dał @RaVo :

Tabletki "dzień po" zawierają substancje aktywne, które są formami syntetycznych hormonów. Istnieją dwa główne typy takich tabletek, które różnią się składem – jeden typ zawiera levonorgestrel, drugi natomiast octan uliprystalu.


Levonorgestrel jest to syntetyczny hormon, który jest formą progesteronu. Działa poprzez zakłócanie procesu owulacji oraz zmienianie środowiska w macicy, co utrudnia zagnieżdżenie się zapłodnionego jajeczka.

Ulipristal acetate (octan uliprystalu) jest to modulator receptora progesteronu.
@bialegomisa: @SarahC tak bez powodu piszą? Nope. Powody są dwa: szkodzi ciąży, albo lek nie został przebadany na kobietach w ciąży. Nie został, bo kobieta biorąca tabletkę po, ciążę i tak usunie, więc potencjalnych negatywnych skutków i tak nie mieliśmy szansy poznać.

Tyle że nikt nie trenował tej tabletki w kraju, gdzie jest tak silne prawo antyaborcyjne. Będzie szansa się dowiedzieć ¯\(ツ)/¯
@perseweratywnosc pytanie jest zasadne, bo tabletka zaburza jakiś mechanizm który umożliwia zagniezdzenie zarodka. To nie jest komputer gdzie zmieniają się stany binarne, raczej wszystko jest procesem który w funkcji czasu ma swoją intensywność. Ergo pytanie nie jest pozbawione sensu.
Zresztą ten konkretny poseł jest mocno wyważony i nie jest z tych co się "odpalają".

A Pani kudłata jest niestety ideologicznie spaczona i zdaje się jej rola jest zgoła inna niż to co
@lucer mechanizm działania nie wpływa bezpośrednio na płód. To znaczy, że tabletka wzieta juz po zagniezdzeniu nie powoduje poronienia ale jak każdy lek a juz na pewno ingerujacy w goapodarke hormonalna kobiety w ciazy moze miec negatywne konsekwencje dla plodu. Jak alkohol, ibuprofen, antykoncepcja i wiele innych rzeczy. Co to jest wgl za pokretna logika. Pytanie konfy (tak jak chyba wszystkie przez nich zadawane) nie jest wazne. W dyskusji probuje zbic argument
ten konkretny poseł jest mocno wyważony i nie jest z tych co się "odpalają".


@nickson: przecież to jeden z większych szurów, założył fundację, która ma za zadanie tropić spisek WHO przeciwko ludzkości ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@bialegomisa: Tyle że Płaczek podniósł problem już bycia w ciąży i w zależności od substancji czynnej cześć tych preparatów zaliczana jest do kategorii X. Także nie dość że dziewczyna ze wsi nie spędzi płodu to jeszcze jakiegoś poturczeńca urodzi.
@dlolb: W zależności od substancji czynnej mogą być różne skutki zażycia od kategorii X do żadnych. Sęk w tym że dzieciaki mogą sobie zrobić kuku bo będą stosować to jako antykoncepcję a co jest wysoce toksyczne w częstym stosowaniu.
"Kategoria X – Badania u zwierząt albo u ludzi wykazały anomalie płodowe i/albo na podstawie doświadczeń u ludzi istnieją wskazówki co do istnienia ryzyka dla płodu."