Wpis z mikrobloga

Czy myślicie że w moim przypadku gdy siedzę praktycznie non stop w domu, pracuje jako programista z domu (firma oddalona o 2 województwa). Dobrym pomysłem byłoby pójście do miasta i znalezienie pracy na miejscu?
Nie wiem co by mi to dało w sumie ale nie wiem co robić z tym życiem
#przegryw #zalesie #depresja #tfnogf #samotnosc
  • 12
  • Odpowiedz
@Szymif: na mnie bardzo dobrze działa rutyna polegająca na wychodzeniu na zewnątrz i do ludzi (no w sensie do pracy :-D). Kwestia świeżego powietrza i kontaktu z ludźmi, pracy zdalnej bym nie wytrzymała tygodnia, mimo że jestem introwertykiem to jednak w pracy się z kimś pogada, po drodze pobseruje ludzi, na powrocie zakupy czy jakiś spacer i to zmienia dużo, zawsze jest szansa że w pracy dogadają jakieś wyjście na piwo
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Erikaa właśnie mam to samo. Kiedyś jak pracowałem w kołchozie na miejscu czułem się lepiej pomimo nienawiści do pracy.

Jedynie boje się czy poradzę sobie, taka duża zmiana mnie przeraża. Musiał bym zmienić firmę i przenieść się kilkaset kilometrów od aktualnego miejsca
  • Odpowiedz
@Szymif: jak dobrze zrozumiałam to jesteś programista, więc inni programiści to raczej będą ludzie spokojni i na, poziomie, więc nie będzie tak strasznie. A inna firma bliżej Ciebie ale stacjonarna?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Erikaa właśnie mieszkam na zadupiu, najbliższe miasto wojewódzkie 100km Gdańsk ale tak ceny mieszkań kosmos. Nie zarabiam jeszcze tych mistycznych 15k
  • Odpowiedz
Kurcze a mniejsze miasto? Polska to nie USA gdzie nie ma żadnego miasta w promieniu 20-30 km, no i nie jest to jakieś wschodnie Podlasie czy Podkarpacie gdzie te miasta tracą latami 90 ;-)
  • Odpowiedz