Wpis z mikrobloga

@MadIen też kiedyś o tym myślałem.

Po pierwsze śmieciowa stawka, najniSza krajowa lub jej okolice + umowa zlecenie. Do tego preferowani studenci kierunków przyrodniczych.

Tak to przynajmniej u mnie wyglądało.

Ale jeśli ci naprawdę zależy, to sprawdzaj na bieżąco, oraz może warto się kogoś w środku (jakąś administracja, kadry) czy planują rekrutację.