Wpis z mikrobloga

Rozumiem kiedy ktoś nie chce własnego mieszkania, bo umie obracać kapitałem i ma dużo lepsze wyniki niż nawet podczas pompy na rynku nieruchomości (znam takich). Ma to sens, jest w tym pewna wygoda. (grupa 1)
Rozumiem chęć posiadania mieszkania, kupno dla siebie w cenach takich jakie są i zamieszkanie w spokoju (grupa 2)
Nie rozumiem tylko takich co chcą kupić i kto zamiast kupić przez kilka lat śledzi ekspertów branżowych, dane demograficzne, wypowiedzi polityków w TV, psuje sobie nerwy i psyche, czyta artykuły i spamuje na tagu żeby i tak nic z tego nie mieć w końcu. Przecież gdyby cały ten wysiłek ukierunkować ku zarabianiu, łatwo jest dołączyć albo do grupy 1 albo grupy 2
#nieruchomosci
  • 5
@NieRozumiemIronii: no i co z tego, jeśli potrafi z tej kwoty wycisnąć zyski dużo lepsze, niż koszt wynajmu, a przy okazji nie #!$%@? się z remontami, naprawami i w razie potrzeby może się łatwo przeprowadzić bliżej nowej pracy czy w ogóle zagranicę

Gdybym miał zdolności do robienia 20% co roku i nie miałbym rodziny, też bym nie kupował.
Kierownictwo zagranicznych korpo z zagranicy też nie kupują, tylko wynajmują drogie apartamenty -
jeśli potrafi z tej kwoty wycisnąć zyski dużo lepsze niż koszt wynajmu

@najbardziej-lysy: każdy sobie musi odpowiedzieć na pytanie: czy bardziej zwiększy ich jakość życia wygodne mieszkanie urządzone pod siebie czy pogoń za cyferkami na koncie i kompromisy w mieszkaniu.

przy okazji nie #!$%@? się z remontami, naprawami i w razie potrzeby może się łatwo przeprowadzić bliżej nowej pracy czy w ogóle zagranicę

@najbardziej-lysy: raczej: może z miesiąca na miesiąc
@NieRozumiemIronii:

Naprawy i tak są w gestii najemcy, drobne remonty też, więc oszczędność czasowa żadna.


Może w kawalerce w wielkiej płycie przy wynajmie od emeryta bez umowy, u mnie zawsze jakieś problemy związane z normalnym zużyciem byli naprawiane przez właściciela, kiedy wynajmowałem, bez dodatkowych kosztów

To top 1%, ja tu piszę o zwykłych robakach co mają max. kilka średnich krajowych, a nie członkach zarządu dużych spółek, którym korpo wynajmuje dom na