Wpis z mikrobloga

  • 1
Brzmi jak rewolucja. Nie żeby nawet Android tego nie miał xD


@fervi: Linux wspierał akcelerację 3D od zawsze. WSL to jednak środowisko wirtualizowane. Zdaje się, że Microsoft sporo wysiłku wkłada, żeby to dobrze działało.
Swoją drogą to ciekawe jak "bebechy" tego wyglądają - narzut wydajnościowy jest (dla mnie) niezauważalny. Ale dopiero dzisiaj zacząłem się tym bawić - nie robiłem jeszcze poważniejszych testów
  • Odpowiedz
@gacek_w:

Zdaje się, że Microsoft sporo wysiłku wkłada, żeby to dobrze działało. Swoją drogą to ciekawe jak "bebechy" tego wyglądają - narzut wydajnościowy jest (dla mnie) niezauważalny.

Z tego co pamiętam to wirtualizowany jest tylko kernel a reszta jest "tłumaczona" w locie, coś jak proton na linuksie. A tłumaczenie w locie co zaskakujące jest generalnie dość wydajne co też widać jak ktoś używa protona.
  • Odpowiedz
@gacek_w: To ja wiem. Ale właśnie tego typu uruchamianie 3D jest od paru lat wspierane. Dlatego na Androidzie możesz uruchomić Linuksa z akceleracją 3D właśnie.

O ile do prostych rzeczy WSL2 się nadaje, to ma w cholerę błędów i niedoróbek, które ciężko obejść.

Oczywiście MS postawił na swoje własne rozwiązanie, działa ono szybko, ale jest byle jakie.
  • Odpowiedz
Oczywiście MS postawił na swoje własne rozwiązanie, działa ono szybko, ale jest byle jakie.


@fervi: Działa szybko bo to nie jest prawdziwa wirtualizacja, a ma błędy bo translacja nie jest doskonała, ale znam kuców co siedzieli na WSLu i dawali radę. To kwestia twojego usercase. Co używasz, czego potrzebujesz i jak to działa właśnie przez WSLa. Słyszałem, że IO jest fatalne ale nie wiem może to naprawili.

Co śmieszne to kiedyś
  • Odpowiedz
@janciopan: No w sumie to prawdziwa wirtualizacja, ale dzisiejsza wirtualizacja to częściowo wyciąganie rzeczy poza VM. OpenGL działa z WSL2, ale Vulkan już nie (chociaż może da się to aktywować).

Natomiast od strony ogólnej to całkiem ok technologia jeśli nie przeszkadzają ci błędy. Nie mówię, że nie da się z nimi żyć.
  • Odpowiedz
  • 2
@BreathDeath: No ok, nie pojawiają się już nowe wersje OpenGL, ale to nie oznacza, że "zdechł". Blender i bardzo dużo poważnego softu bazuje na OpenGL: AutoCAD chociażby. Z gier to na pewno Minecraft (Java).
OpenGL szybko nie umrze. Często jest też wybierany przez programistów, którzy chcą wejść do świata niskopoziomowego programowania 3D (Vulkan ma zbyt wysoki próg wejścia, DirectX działa natywnie tylko pod Windows, a Metal tylko na MacOS).
  • Odpowiedz
@BreathDeath: OpenGL będzie zdychać latami jeśli mówimy o Open Source. Prędzej będzie tak, że w razie czego Zink będzie uruchamiał stare aplikacje z OpenGLa
  • Odpowiedz
Działa szybko bo to nie jest prawdziwa wirtualizacja, a ma błędy bo translacja nie jest doskonała


@janciopan: A nie jest tak, że to co opisujesz miało miejsce w pierwszym WSL, a w WSL 2 to już jest pełna wirtualizacja?
  • Odpowiedz
@janciopan: Translacja była w WSL1. WSL2 to zwykła maszyna wirtualna z Linuksem. Akceleracja grafiki działa tam w taki sposób, że Microsoft ma swój sterownik graficzny w jądrze, który przyjmuje komendy Direct3D i przesyła je do hosta. Dodali też do Mesy sterownik który implementuje OpenGL na Direct3D 12 i przeportowali bibliotekę d3d12.dll na Linuksa. Więc w dużym skrócie działa to tak:
Aplikacja OpenGL (Linux) -> Mesa -> Sterownik D3D12 -> d3d12.so ->
  • Odpowiedz