Wpis z mikrobloga

@TopowyJanusz:
Mnie rozbawił wczoraj gościu latający po kerfie z koszykiem, w którym było wino, sushi w pudełku, czekoladki w kształcie serca, paczka durexów i owocowy żel poślizgowy. Już bardziej stereotypowo się nie dało przygotować do święta. ( ͡º ͜ʖ͡º)

@TopowyJanusz: jak chodziłem rano do lewiatana obok którego była budowa, to zawsze trafiałem na roboli i zawsze brali 4 warki strong i fajury, a jak się trafił młody to ten jeszcze brał bułki i pasztet

a ja #!$%@? jakiś jogurcik, owoce, sałatka z lisnera, ogólnie w miarę zdrowe odżywianie i po 8h za biurkiem jestem zmęczony, wniosek jest jeden, powiedzenie piwo to moje paliwo jest prawdziwe ( ͡° ͜ʖ