Wpis z mikrobloga

Jakie to musi być państwo z kartonu, że wybory kopertowe rozwaliła jedna osoba z partii opozycyjnej.

W ogóle to jest perfidny spin, bo komisja nie wyjaśnia czemu wybory się nie odbyły, tylko jak miały się odbyć i kto odpowiadał za organizację. Brakujące skrzynki pocztowe, brak adresu korespondencyjnego/meldunku, wyciek kart wyborczych przed terminem, możliwość ich druku na domowych drukarkach, dostęp listonoszy (całej PP) do danych osobowych wszystkich obywateli.

Ja bym tym śmieciom zorganizował waterboarding, bo albo udzielają odpowiedzi w swobodnych częściach wypowiedzi, albo nic nie pamiętają, nie mają takich kompetencji, wiedzą, ale nie mają pełnej wiedzy, albo z nikim nie rozmawiali chyba że to był Grodzki albo tematem rozmów była potężna Kidawa, niszczycielka wyborów. W skrócie oni próbują się wyślizgać i nikogo nie wsypać.

I jeszcze te kwiczące knury, wiadomo o kogo chodzi.

#sejm
  • 4
  • Odpowiedz