Wpis z mikrobloga

@jazmojegopokoju:

How can I convince my wife of my masculinity and win her back?

Pewnie jak u zwierząt - przemoc fizyczna, zastraszanie i pokazanie kto rządzi. A później do więzienia, ale wtedy to już całkiem męski mężczyzna.
  • Odpowiedz
@jazmojegopokoju: Jedno drugiego nie wyklucza. Gosc jest religijna konserwa, wiec jego zona pewnie tez. Konserwatysci maja dokladnie takie poglady jak w poscie - "facet to ma byc facet a nie #!$%@?" itp. Wiec nie rozumiem zdziwienia.
  • Odpowiedz
ja zostałem pobity w szkole przez starszego zwyrola. pamiętam jak leżę na podłodze krwawiąc z rozbitej wargi i nosa, i ten wyraz obrzydzenia w oczach patrzących na mnie koleżanek.
niezła lekcja, przydała się
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: Amen. Jak miałem kontakt z feministkami to jeśli przeciętne kobiety są raczej obojętne na los faceta, z lekką pogardą dla słabych mężczyzn, to feministki są raczej by default nastawione wrogo i czują bardzo dużą pogardę dla słabości. Dlatego połączenie julka niebieskie włosy i badboy i julka niebieskie włosy i jej przestraszony, uległy, wręcz kobiecy facet oofy doofy to częste combo.
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: A dlaczego tak jest? Już dawno doszedłem do wniosku, że te współczesne feministki a) są często bardzo zaburzone b) są hedonistyczne z krwi i kości i tak naprawdę nic poza ich dobrem i przyjemnością nie interesuje.
  • Odpowiedz