Aktywne Wpisy
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 100 CV. Efekt – 1 rozmowa o pracę, na której zostałem odpalony i nie przeszedłem rekrutacji. Reszta ofert, na które aplikowałem CISZA.
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
3x32 +7
@2-aminopirydyna: a zdajesz sobie sprawę z tego, że większość tych ogródków gdy powstawała to była na #!$%@??
#!$%@?, wykopki sobie nowego wroga znalazły, ależ łatwo wami sterować. I jeszcze cały tag #!$%@? tym spamem i zamiast nowinek o roślinkach to mam wysrywy sfrustrowanych dzieciaków.
@Krupier: Ale już nie jest, więc można je przenieść na nowe #!$%@?, które nadal jest #!$%@? a nie centrum miasta.
@Khaine: żyćko.
@Khaine: nie, po co?
Działki były tu pierwsze, przykro mi.
Zastosuję argument wykopków w podobnej sprawie - skoro wybudowałeś się przy lotnisku to nie marudź, że jest głośno. Lotnisko było tam pierwsze.
@Krupier: Bo miejsce do mieszkania jest ważniejsze od miejsca do grillowania.
Działki należą do miasta i można wypowiedzieć dzierżawę. Drewniane sralniki nie są do niczego potrzebna przy stacji metra.
@Khaine: oba miejsca są równie ważne.
@Khaine: można i dzieje się tak w przypadku strategicznych inwestycji. Nic nowego, a wykopki zachowują się jakby nową aferę odkryły. XD
Komentarz usunięty przez autora
Juz ci sie bieda na mozg rzucila #urojeniabiedakoidalne
@Krupier: A czasy się zmieniają więc można pozbyć się tego reliktu starego systemu. To nawet estetycznie jest dnem. Miasto mogłoby przerobić to na parki i wyszłoby lepiej niż namiastka niedoinwestowanej wsi niemalże w samym centrum stolicy.