Wpis z mikrobloga

Naprawdę jedyne co jest podejrzane to jak ludzie ich bronią.


@Anien: Ja też mam wrażenie, że tutaj dzieje się coś dziwnego, bo 3/4 osób z którymi rozmawiam uważa że RODy należy wypieprzyć z miast, a tutaj nagle co drugi wykopek jest członkiem PZD i własną piersią będzie chronił marchewkowego gaju żeby tam czasem ktoś nie zrobił np. publicznego parku, parkingu P+R czy nawet zabudował go mieszkaniami jak terenów zielonych wokół jest
co masz dzbanie podejrzane? Od wyjścia z klatki schodowej mam 3 minuty z buta na mój Ogródek i dwie minuty z buta do garażu. Wszystko w trójkącie. Najlepiej bando debili wszystko zlikwidujecie i zalejcie betonem potem patodeweloper postawi na tym kurniki po 20m2, na które i tak was nie będzie stać bo tym myśleniem nie mam wątpliwości że jak już robisz o ile robisz to za minimalną.


@elmencho: Ogródek w centrum
Dzierżawę można wypowiedzieć i tereny przeznaczyć na coś bardziej przydatnego.


@Anien: Jest tyle terenów poza miastami gdzie jednocześnie gleba nie jest zanieczyszczona a powietrze to nie benzopirenowy syf z kopciuchów, że RODowcy się powinni sami dla własnego dobra wynieść z miast. Ale najważniejsze by mieli 2 min od mieszkanka, bo arystokracja by jeszcze musiała spędzić z 20 min w komunikacji miejskiej lub samochodzie aby dojechać gdzieś dalej xD
@elmencho: tylko ze rodos nie jest twoj, tylko go uzytkujesz. jak sie okaze ze lepiej by bylo zeby tam staly mieszkania i mieskzancy placili podatek do mijeskeij kasy to chyba lepiej niz zeby byly nory dostepne dla nielicznych. Bo chyba nie pwoeisz ze tam sobie kazdy moze wejsc i kozystac z mozliwosci wypoczynkowych?
nawet jakby calosc zabetonowali i posadzili w tym mijescu 1 drzewo to z tego drzewa skozysta wiecej ludzi
@Khaine jak byś był w temacie to byś wiedział że jednym z głównych punktów w statucie rod jest to abyś ty miał blisko do tej działki a nie curva na drugim końcu miasta. Nawet jest przymus meldunku w nieruchomości która leży nieopodal twojego ogródka ma to na celu zwiększenie częstotliwości odwiedzin w celu dbania o działkę. #!$%@? dzięki 20 km dalej jest sprzeczne ze statutem rodow
Ja też mam wrażenie, że tutaj dzieje się coś dziwnego, bo 3/4 osób z którymi rozmawiam uważa że RODy należy wypieprzyć z miast, a tutaj nagle co drugi wykopek jest członkiem PZD i własną piersią będzie chronił marchewkowego gaju żeby tam czasem ktoś nie zrobił np. publicznego parku, parkingu P+R czy nawet zabudował go mieszkaniami jak terenów zielonych wokół jest już i tak wystarczająco xD


A totalnym przypadkiem prawo na podstawie którego
@elmencho: akurat nie trafiłeś. Są dwa argumenty główny na likwidację marchewkowych gajow dla 20 osób.
Pierwszy z nich to jak sam mowielzs oddać tereny pod deweloperke. Korzystne dla miasta dwa razy. Bo raz sprzedaż a drugi raz podatki od nieruchomości

Drugi argument często przytaczny to ze do Twoch marchewkowycj gajow masz dostęp Ty i 19 innych osób. Wiec pada propozycja także aby to zaorać e #!$%@? i zrobić ogólny park dla